Biskup elbląski Jacek Jezierski został w ostatnim czasie (13 sierpnia) administratorem apostolskim archidiecezji gdańskiej, a także przewodniczącym Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Kontaktów z Polską Radą Ekumeniczną (27 sierpnia). Z czym wiążą się jego nowe zadania?
- Arcybiskup archidiecezji gdańskiej przeszedł w stan spoczynku i do czasu ustanowienia jego następcy mam pieczę nad tą archidiecezją – tłumaczy bp Jacek Jezierski. - Chodzi o sprawy związane z sakramentami, a także administracyjne i organizacyjne, które należy podejmować i rozstrzygać, to jest moje zadanie.
Przypomnijmy, że dotychczasowym biskupem gdańskim był abp Sławoj Leszek Głódź, który zgodnie z obowiązującymi w Kościele normami złożył rezygnację z urzędu w związku z ukończeniem 75 roku życia.
- Jako administrator przychodzę po odejściu biskupa gdańskiego na emeryturę, moim zadaniem jest troska, by niczego w archidiecezji nie uszczuplić, nie zepsuć, a także przekazać ją nowemu zarządcy diecezji, który zostanie po pewnym czasie wskazany przez Stolicę Apostolską. Moja odpowiedzialność skupia się na sprawach bieżących, które wpłynęły i wpływają w tym czasie i tych, które należy podjąć z natury rzeczy. Mój poprzednik nie podlega mojej ocenie ani mojej jurysdykcji – zaznacza jednocześnie biskup elbląski.
Bp Jezierski został też przewodniczącym Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Kontaktów z Polską Radą Ekumeniczną.
- Istnieje wspólna komisja Polskiej Rady Ekumenicznej i Kościoła rzymskokatolickiego, są to spotkania o charakterze ekumenicznym (dotyczące dialogu między różnymi wyznaniami chrześcijańskimi – dop. red.). Polska Rada Ekumeniczna reprezentuje inne kościoły i one spotykają się z Kościołem rzymskokatolickim poprzez tę komisję. W ramach jej pracy programuje się głównie Tydzień modlitw o jedność chrześcijan czy uroczystości i rocznice ekumeniczne, które można podjąć i przeprowadzić wspólnie.
Bp Jacek Jezierski przyznaje, że jego nowe zadania wymagają pogodzenia ich z tymi, które wynikają z bycia ordynariuszem diecezji elbląskiej.
- Trzeba je jakoś pogodzić, na pewno pracy jest więcej, ale trzeba ją wypełnić. Ta sytuacja nie będzie trwała wiecznie – mówi. Nie wiadomo jednak, kiedy archidiecezja gdańska doczeka się nowego biskupa. - Może to być kilka tygodni, kilka miesięcy, a może i dłużej. Trudno powiedzieć, myślę jednak, że Stolica Apostolska będzie starała się to w miarę szybko przeprowadzić – przyznaje bp Jezierski.