Boże Narodzenie uchodzi za najbardziej rodzinne ze wszystkich świąt w kalendarzu. Jednak mali podopieczni Domu Pomocy Społecznej Zgromadzenia Sióstr Św. Jadwigi w Elblągu nie spędzą tych dni z mamą i tatą. By nadchodzące święta były dla nich choć trochę weselsze wolontariusze przywieźli im dzisiaj (22 grudnia) górę prezentów. Zobacz fotorelację.
Ponad 40 dzieci i młodzieży przebywa obecnie w Domu Pomocy Społecznej sióstr jadwiżanek w Elblągu. Podopieczni sióstr są dotknięci chorobami i niepełnosprawnościami. Ten budynek jest ich prawdziwym domem i tutaj spędzą Boże Narodzenie. Aby te dni były choć trochę weselsze elbląscy wolontariusze podarowali dzieciakom prezenty prosto od serca.
- Tak naprawdę dzisiejszy dzień jest zwieńczeniem wielotygodniowej pracy. Prezenty to głównie zasługa tych, którzy przekazali nam środki na ich zakup, czyli szkół, firm, osób prywatnych - mówiła Dagmara Bielawska z Regionalnego Centrum Wolontariatu w Elblągu.
Do małych mieszkańców domu przy ul. Kasprzaka trafiły środki czystości, kołdry, środki pielęgnacyjne, pościel, tekstylia. Najwięcej radości dzieciakom sprawiły jednak pluszaki. Przyda się jednak wszystko. Podobnie, jak ręce do pomocy.
- Z Miejskim Centrum Wolontariatu zacząłem współpracować, kiedy na drugim roku studiów dołączyłem do Studenckiego Koła Naukowego „Seneka” w PWSZ - mówił Łukasz Żmuda, jeden z wolontariuszy, którzy przywieźli prezenty. - W ramach działalności koła organizujemy m.in. Ciastomanię [kiermasz ciast i wypieków – przyp. red], z której dochód przekazujemy z przeznaczeniem na prezenty.
Wolontariusze odwiedzają z prezentami dom przy ul. Kasprzaka co roku, od kilkunastu lat. I od kilkunastu lat wlewają radość w serca dzieci i sióstr. Nie obyło się bez łez wzruszenia i serdecznych podziękowań. Warto zauważyć, że elbląscy wolontariusze nie pomagają Domem Pomocy Społecznej sióstr jadwiżanek tylko od święta, ale także w zwykłe dni.
- Robimy tę akcję co roku i mam nadzieję, że będziemy tu częściej - mówiła Dagmara Bielawska.
- Tak naprawdę dzisiejszy dzień jest zwieńczeniem wielotygodniowej pracy. Prezenty to głównie zasługa tych, którzy przekazali nam środki na ich zakup, czyli szkół, firm, osób prywatnych - mówiła Dagmara Bielawska z Regionalnego Centrum Wolontariatu w Elblągu.
Do małych mieszkańców domu przy ul. Kasprzaka trafiły środki czystości, kołdry, środki pielęgnacyjne, pościel, tekstylia. Najwięcej radości dzieciakom sprawiły jednak pluszaki. Przyda się jednak wszystko. Podobnie, jak ręce do pomocy.
- Z Miejskim Centrum Wolontariatu zacząłem współpracować, kiedy na drugim roku studiów dołączyłem do Studenckiego Koła Naukowego „Seneka” w PWSZ - mówił Łukasz Żmuda, jeden z wolontariuszy, którzy przywieźli prezenty. - W ramach działalności koła organizujemy m.in. Ciastomanię [kiermasz ciast i wypieków – przyp. red], z której dochód przekazujemy z przeznaczeniem na prezenty.
Wolontariusze odwiedzają z prezentami dom przy ul. Kasprzaka co roku, od kilkunastu lat. I od kilkunastu lat wlewają radość w serca dzieci i sióstr. Nie obyło się bez łez wzruszenia i serdecznych podziękowań. Warto zauważyć, że elbląscy wolontariusze nie pomagają Domem Pomocy Społecznej sióstr jadwiżanek tylko od święta, ale także w zwykłe dni.
- Robimy tę akcję co roku i mam nadzieję, że będziemy tu częściej - mówiła Dagmara Bielawska.
Sebastian Malicki