To nie musi być nic wielkiego, po prostu jedna paczka makaronu, cukru lub ryżu więcej, słoik majonezu, konserwa mięsna, bakalie. Jednak każda z tych rzeczy może zrobić różnicę i pomóc potrzebującym, którzy nie mogą przygotować świątecznego stołu. Trwa Wielkanocna Zbiórka Żywności, do której można przyłączyć się podczas codziennych zakupów.
Jak to się zaczęło?
– W Elblągu wszystko zaczęło się od ERKON-u. Pierwszą zbiórkę zorganizowaliśmy w 2001 roku. To było dawno temu. Oczywiście, nie jest to pomysł, który wyszedł od Elbląga, ale przyszedł gdzieś z Polski. W niektórych miastach już odbywały się zbiórki – mówi Teresa Bocheńska, prezes Banku Żywności – My włączyliśmy się w akcję, bo chcieliśmy pomóc osobom najuboższym. Były to czasy wysokiego bezrobocia, wiele osób znajdowało się w ciężkiej sytuacji. Wtedy pomoc żywnościowa była bardzo istotna.
W ubiegłym roku w tym okresie zebrano sześć ton żywności.
– To paczki żywnościowe dla kilkuset osób - wyjaśnia Bocheńska. - Na podobny wynik liczymy w tym roku.
Dobro powraca
Inicjatywa nie byłaby tak skuteczna, gdyby nie udział wolontariuszy z różnych szkół i zaprzyjaźnionych organizacji.
– Bardzo dobrze, że istnieje możliwość pomagania. Warto się angażować, dlatego że to jest dla kogoś. My dla kogoś i ktoś dla nas, bo dobro zawsze wraca – mówi jedna z wolontariuszek, którą spotykamy w supermarkecie na rogu ul. 12 Lutego i Armii Krajowej. – Są ludzie, którzy naprawdę się wstydzą przyznać do tego, że nie mają pieniędzy. Nie chcą zgłaszać się do takich banków. Uważam, że banki żywności to bardzo dobra inicjatywa, ludzie mogą na tym skorzystać. To nie pierwszy raz, jak pomagamy – dodaje.
Jak wziąć udział w akcji?
Każdy, kto chce wziąć udział, dać coś od siebie, musi po prostu wyjść na zakupy do jednego z większych sklepów, rozejrzeć się po półkach, by wybrać produkt, a potem zapłacić i wrzucić do koszyka, czy wózka na zakupy, przy którym jest wolontariusz. Do wyboru jest 30 sklepów w Elblągu (więcej na ten temat na Facebooku Banku Żywności) oraz w Tolkmicku, Młynarach, Suchaczu i Starym Polu. Akcja odbywa się w piątek (5 kwietnia) oraz w sobotę (6 kwietnia). Została zorganizowana we współpracy z PSONI, Caritas, Karan, Razem i wieloma innymi instytucjami.
– W Elblągu wszystko zaczęło się od ERKON-u. Pierwszą zbiórkę zorganizowaliśmy w 2001 roku. To było dawno temu. Oczywiście, nie jest to pomysł, który wyszedł od Elbląga, ale przyszedł gdzieś z Polski. W niektórych miastach już odbywały się zbiórki – mówi Teresa Bocheńska, prezes Banku Żywności – My włączyliśmy się w akcję, bo chcieliśmy pomóc osobom najuboższym. Były to czasy wysokiego bezrobocia, wiele osób znajdowało się w ciężkiej sytuacji. Wtedy pomoc żywnościowa była bardzo istotna.
W ubiegłym roku w tym okresie zebrano sześć ton żywności.
– To paczki żywnościowe dla kilkuset osób - wyjaśnia Bocheńska. - Na podobny wynik liczymy w tym roku.
Dobro powraca
Inicjatywa nie byłaby tak skuteczna, gdyby nie udział wolontariuszy z różnych szkół i zaprzyjaźnionych organizacji.
– Bardzo dobrze, że istnieje możliwość pomagania. Warto się angażować, dlatego że to jest dla kogoś. My dla kogoś i ktoś dla nas, bo dobro zawsze wraca – mówi jedna z wolontariuszek, którą spotykamy w supermarkecie na rogu ul. 12 Lutego i Armii Krajowej. – Są ludzie, którzy naprawdę się wstydzą przyznać do tego, że nie mają pieniędzy. Nie chcą zgłaszać się do takich banków. Uważam, że banki żywności to bardzo dobra inicjatywa, ludzie mogą na tym skorzystać. To nie pierwszy raz, jak pomagamy – dodaje.
Jak wziąć udział w akcji?
Każdy, kto chce wziąć udział, dać coś od siebie, musi po prostu wyjść na zakupy do jednego z większych sklepów, rozejrzeć się po półkach, by wybrać produkt, a potem zapłacić i wrzucić do koszyka, czy wózka na zakupy, przy którym jest wolontariusz. Do wyboru jest 30 sklepów w Elblągu (więcej na ten temat na Facebooku Banku Żywności) oraz w Tolkmicku, Młynarach, Suchaczu i Starym Polu. Akcja odbywa się w piątek (5 kwietnia) oraz w sobotę (6 kwietnia). Została zorganizowana we współpracy z PSONI, Caritas, Karan, Razem i wieloma innymi instytucjami.
Magda Fedak