W niedzielne przedpołudnie (9 grudnia) elbląscy motocykliści przebrani za Mikołajów odwiedzili wychowanków elbląskiego Domu Dziecka oraz małych pacjentów Oddziału Dziecięcego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu. Zobacz fotoreportaż .
Wizyta motoMikołajów szczególnie ucieszyła dzieci z Domu Dziecka. Wychowankowie zostali obdarowani słodyczami i drobnymi upominkami. Wszyscy chętni mieli też niepowtarzalną okazję, aby przejechać się na ponad 100-konnych maszynach.
- Warto było zorganizować tą akcje, ponieważ zawsze jest warto robić coś dla dzieciaków - mówi Katarzyna Ławrynowicz, jedna z organizatorek mikołajkowej akcji. - Dzięki temu można też ukazać motocyklistów z innej strony, nie jako szaleńców pędzących na swoich maszynach 200 km/h, ale jako normalnych ludzi mających także otwarte serca dla dzieciaków - dodaje.
Podobną akcję elbląscy motocykliści zorganizowali również przed rokiem. Wtedy także przemierzali ulice naszego miasta, aby z okazji Mikołajek obdarować najmłodszych słodkościami i wywołać na ich twarzach uśmiech.
Trochę ściema. .. Próba pokazania, że motocykliści to też ludzie, a bynajmniej tak było rok temu. Jeżeli tegoroczne założenia były prawdziwe, to gratulować, natomiast jeżeli tak, jak rok temu, to cóż. .. Ludzie zewnątrz nie wiedzą co i jak oraz dlaczego. ..
eeee?? nie bardzo rozumiem, co miales na mysli poprzedniku piszacy te brednie(chyba, zej estem nie wtajemniczony, moze jakies wyjasnienie na maila), ale i Tobie pozycze Radosnych Swiat. ..
a tak jeszcze dodam :) mowiac"pomysl sciagniety z Gdańska" no i mozna tak to odebrac, ale zauważ, ze wiekszosc polskich miast juz ma takie akcje. .. takze nie widze w tym nic dziwnego. ..
Wydaje mi się, że w Elblągu są dwie grupy motycyklistów, jedna to na zdjęciach a druga tych starszych wiekiem a zblizonych do znanego w mieście Pana Zbyszka Zubiela. Może Panowie współnie coś zróbcie, przecież jedni jak i drudzy to mimo różnic wieku wspaniali ludzie. Miło jest popatrzeć na mknący motocykl, a motocykliści to bardzo serdeczni i uczynni ludzie, mimo że zdania są różne. Negatywnie mówią ci co ich nie znają, co nigdy nie siedzieli na " moto" Może warto spróbować, Niedługo Orkiestra Owsiaka a może razem " zagracie" popilnujecie porządku, to przecież też dla
dzieci. Widok potężnej maszyny i motocykla może odstraszyć niejednego drania. Zachęcam
Zubiele to "bidoniarze"- kazdy z nich ma bidon na motocyklu a polowa nie potrafi jezdzic z uniesiona chocby jedna reka.
Akcje mikolajow organizowalismy MY - motocyklisci - Oni tez mieli ale w czwartek na ulicach miasta. moze i mniej medialnie ale mieli.
Kilka osob z Gangu Orłow znam, ale nie pozwole sobie na dyskryminacje z tego chocby powdu ze jezdze scigaczami od 7 lat, a motocyklami od ponad 12-nie liczac przerw, bo z przerwami mial bym staz ponad 16 lat.
Jestesmy osobami dla ktorych liczy sie jazda i idea, czasem naginamy prawo-o ruchu drogowym, a nie jezdzimy na "bani" i nie na pokaz- dla tak zwanego lansu.
Pozdrawiam
PS
Pokaż d***e
Heheheh Prezes. .. .Jak tam ręka ? No akurat ludzi z kręgu Pana Zbyszka bym tak nie nazwał, bo jednak jak były wycieczki zagraniczne, to pojechali w/g Ciebie tzw. bidoniarze. Żadnego ścigacza nie było.
To samo na zlot do Karpacza. I tu pozdrawiam motocyklistów z Gronowa Górnego, którzy pomogli w potrzebie. .. .harleyowcy. ..
Kolego powyżej - nie wiem ktorych chlopakow masz na mysli z gronowa Gornego, tzn Ziutka a moze Stefana? poniewaz twoja wypowiedz nie jest precyzyjna.
Co do mojegoposta powyzej:
Byl pisany pod wlpywem. .. .. wplywem chwili i z pewnoscia napisany jezykiem cietym.
Dzis kiedy emocje opadly zaluje ale tylko koncowki "pokaz. .. " choc to akurat do nikogo sie tyczyc nie mialo.
Zdanie moje na temat czesci motocyklistow - ludzi jezdzacych pod barwami elblaskich orlow nie zmienie, choc wszystkich nie neguje.
Przeprosic jednoczesnie chcial bym Wszystkie osoby ktore czytajac ". .. a moim zdaniem" zniesmaczyly sie co do artykulu mikolajowego, a przeciez to on mial byc mysla przewodnia. Przepraszam
Co do Karpacza i zlotow HD - nie woiem co tam robila reszta ludzi na cruserach i choperach z pod znaczkow japonskich marek - ale to przeciez nie wazne
Prezes - spox, nie pisałem do kogoś, tylko ogólnie do 2 gości ( ale nie tych o kim piszesz bo oni są wporzo - mówię o stolarzach ) tylko o dwóch dupkach, których spotkałem w Karpaczu, i nie były to motory HD tylko japońskie a goście ubrani w w koszulki HD. Co do "niesmaku" - przeprosiłeś i jest OK.
My motocykliści musimy trzymać się razem.
Pozdrawiam Ciebie i innych, tylko opanuj swój poryczy charakter, boś wporzo gość. ( Znasz mnie dobrze, ostatnio nawet spotkaliśmy się na stacji Shell - ty motorem, ja autem ). I zawsze pytałem Ciebie - jak tam ręka ?