W ubiegłym roku miejskiej imprezy sylwestrowej nie było. Z wiadomych względów. Ale w czasach przedpandemicznych elblążanie mogli przywitać nowy rok na koncercie na placu katedralnym, oglądając pokaz sztucznych ogni lub laserów. Wygląda na to, że w trakcie najbliższego miejskiego Sylwestra koncertu nie będzie.
Koniec roku zbliża się wielkim krokami. Tradycją w Elblągu był koncert na placu katedralnym oraz pokaz sztucznych ogni. Roku 2021 ze względu na pandemię elblążanie nie mogli przywitać na miejskiej imprezie. Rok wcześniej sztuczne ognie zastąpił pokaz laserowy oraz koncert Mai Kadłubowskiej.
- Na chwilę obecną planujemy pokaz sztucznych ogni, który tradycyjnie będzie można oglądać z bulwaru. Co do pozostałych planów czekamy na rozwój sytuacji - mówi Adam Jocz, dyrektor Departamentu Promocji, Kultury i Turystyki na ostatnim posiedzeniu Komisji, Kultury, Sportu i Turystyki Rady Miejskiej.
O „gwiazdę“ na miejskim Sylwestrze zapytała Irena Sokołowska, przewodnicząca komisji. Wygląda na to, że w tym roku koncertu nie będzie. - Z różnych względów na chwilę obecną takiego występu nie planujemy. Na pewno dla elblążan będziemy chcieli przygotować ten pokaz. Czy uda się zorganizować jakieś występy? Jeszcze tę kwestię rozważamy. - odpowiedział Adam Jocz.
Koncerty są za to przewidziane podczas Świątecznych Spotkań Elblążan. Imprezę zaplanowano na 11 i 12 grudnia. Przewidywany jest dwudniowy jarmark, atrakcje świąteczne dla dzieci, wspólna wigilia elblążan i gotowanie. Szczegóły zostaną zaprezentowane w przyszłym tygodniu.
- Jest to impreza plenerowa, więc kwestia związana z bezpieczeństwem covidowym jest inna niż gdyby miałoby się to odbywać w pomieszczeniach zamkniętych. Oczywiście zorganizowana zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami - dodał dyrektor Jocz.