Pięć doniczkowych krzewów konopi oraz ponad 200 gramów wysuszonej już marihuany posiadał w mieszkaniu 28-letni mieszkaniec powiatu elbląskiego. Mężczyzna twierdził, iż domową uprawę miał na własny użytek. Policjanci przedstawili mu dwa zarzuty nielegalnej uprawy oraz posiadania znacznej ilości narkotyku. Mężczyźnie może grozić teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
28-letni Dominik K. trafił do policyjnego aresztu. Nieco wcześniej policjanci kryminalni złożyli mu wizytę w jego mieszkaniu. Jak się okazało, to tam 28-latek założył sobie niewielką plantację konopi. Policjanci zabezpieczyli 5 krzewów tej rośliny, ale również gotowy już susz. Ten ostatni po zabezpieczeniu i zważeniu określono na dokładnie 207 gramów marihuany. Ta ilość pozwoliła na postawienie 28-latkowi zarzutu posiadania znacznej ilości narkotyku. Oznacza to, że w tym przypadku górna granica kary pozbawienia wolności to 5 lat. Zatrzymany mężczyzna tłumaczył się policjantom, że zrobił to z głupoty, a narkotyk był mu potrzebny na własny użytek. Teraz odpowie przed sądem za prowadzenie nielegalnej uprawy konopi oraz posiadanie znacznej ilości narkotyku.
podkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu