UWAGA!

Teraz ja - Ludzie bezdomni – Stefana Żeromskiego… w Elblągu

 Elbląg, Ludzie bezdomni – Stefana Żeromskiego… w Elblągu
fot. nadesłana

Niespełniona miłość, nietrafione inwestycje finansowe, a może problemy rodzinne czy też zupełnie inny powód sprawiają, że człowiek czasami „ląduje” na bruku i to dosłownie. Oni sami mówią, że są tu z własnej woli, że takie życie wybrali i jest im z tym dobrze, mowa o ludziach bezdomnych, których nie brakuje również w Elblągu.

Ostatnio w sposób szczególny upodobali sobie oni rewir przy ulicy Żeromskiego. Pobliskie sklepy zdają się być doskonałym miejscem do przetrwania. Duża ilość kupujących sprawia, że jest to doskonałe miejsce, aby pozyskać pieniądze, rozległy parking zapewnia życiową przestrzeń, a sąsiedztwo budynków schronienie przed deszczem. Można by przewrotnie powiedzieć, że mają wszystko by funkcjonować, ale … no właśnie zawsze pojawia się jakieś „ale”. Do prawidłowego rozwoju człowiek potrzebuje również wody nie tylko do picia ale i do higieny osobistej. Każdy z nas posiada w mieszkaniu łazienkę z bieżącą wodą i problemy natury potrzeb fizjologicznych zdają się być niezauważalne dopóty dopóki mamy do niej dostęp. Bezdomni nie mają takich „luksusów”, co więc zastępuje im łazienkę? I tu pojawia się problem, ponieważ dla nich miejscem, do którego król chodzi piechotą stał się właśnie parking oraz przyległe budynki. Zarówno elblążanie jak i przyjezdni klienci mini marketu oraz drogerii i apteki znajdujących się przy wspomnianej ulicy stają się codziennie mimowolnymi świadkami dantejskich scen. Publiczne oddawanie moczu i nieco „grubszych rzeczy” stało się codziennością, do tego dochodzą awantury o ostatnią szklankę „napoju” czy też głośno wypowiadane „ciepłe słowa” do kompana, który śmiał zająć miejsce zapewniające dobry wgląd w teren na murku odgradzającym parking od budynków mieszkalnych. Można by w humorystyczny sposób opisywać wiele innych zdarzeń, które rozgrywają się w życiu codziennym tych ludzi, ale czy powinno być nam do śmiechu? Wątpię. Bezdomni z każdym dniem stają się coraz bardziej zuchwali w swych poczynaniach. Zarówno nachalne zdobywanie pieniędzy, które można w wielu wypadkach nazwać wymuszaniem - szczególnie w stosunku do kobiet czy małoletnich klientów mini marketu jak i wspomniane załatwianie potrzeb fizjologicznych stało się zjawiskiem patologicznym. Pomijając aspekt wizualny, klienci zmuszani są do obcowania z ludźmi, którzy - powiedzmy to otwarcie - śmierdzą. Odór jaki dochodzi od „mieszkańców” parkingu przy ulicy Żeromskiego powoduje wręcz odruch wymiotny. Czy tak musi być ? Nie szukam osób odpowiedzialnych za to, że w naszym sąsiedztwie są tacy ludzie, bo i tak za chwilę pojawią się komentarze, że wszystkiemu winni są politycy itd. Porady w stylu: „zmień sklep” nie rozwiążą problemu. Moje pytanie brzmi: co władze naszego miasta zamierzają zrobić, aby nie narażać mieszkańców na tego typu sytuacje? Nie przeszkadza mi, że ktoś z własnego wybory mieszka na ulicy. Problemem staje się fakt, iż moje nastoletnie dzieci boją się wychodzić po zakupy, a ja obawiam się o bezpieczeństwo żony, która jest w ósmym miesiącu ciąży i często wychodzi do apteki. Nie chcę, aby była zmuszana na towarzystwo ludzi z siedliskiem chorób. Póki co, staram się wyręczać członków mojej rodziny w obowiązkach robienia zakupów, ale jak długo jeszcze i co kiedy mnie nie będzie przez kilka dni?
      
piotr1972
Liczba publikacji: 1
W tym miesiącu: 0
Ocena Głosów Komentarzy
5.7 11 28

A moim zdaniem...

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Polska i Ukraina to 80 mln chłopa i tego rosja sie boi
  • To gdzie jest ta Nasza Pieprzona Straz Miejska i Nasi Dzielnicowi co na tym portalu sobie Castingi rolili gdzie oni sa?
  • A może zamiast wylewać żale na internecie trzeba wezwać policję lub straż wiejską. Biadolenie nie rozwiąże problemu. Mniej czasu zajmie wezwanie służb mundurowych niż pisanie tego artykułu. Nie obyczajne zachowanie czy nawet zaczepki są karalne więc rozwiązanie jest chyba tylko jedno
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    11
    13
    anio(2015-04-14)
  • Szanowny Pani (Szanowna Pani) z powyższego postu oświadczam że policja jest wzywana codziennie i codziennie to samo krótka rozmowa jakieś pouczenie czasami się zdarza, że bezdomni znikają na widok policji na 1-2 godziny po czym wracają jak bumerang. Sądzisz że odkryłeś(łaś) Amerykę z tymi służbami mundurowymi ? sądzisz że bym pisał artykuł bez wcześniejszych prób rozwiązania problemu bez pomocy policji ???
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    26
    0
    autor(2015-04-14)
  • A ochrona tego sklepu od czego jest?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    16
    4
    pl...(2015-04-14)
  • Ludzie z ratusza nic nie zdziałają. Zresztą ja zwykle w takich, lub podobnych przedstawianych przypadkach. Tam panuje zmowa milczenia i znieczulica. Tych artykułów i komentarzy po prostu starają się nie dostrzegać. P. Rzecznik winna reagować i chociaż czasem się do tych problemów ustosunkować. A tu niestety ani widu, ani słychu. Szkoda tej naszej pisaniny. Pozdrawiam.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    20
    0
    selavi(2015-04-14)
  • To jest problem juz europejski. Szwecja przeżywa najazd " potop" Rumunów. "Rumuńskie pandy" okupują większe skrzyzowania ulic i wyjścia ze sklepów. .. bo są w Unii. .. Przez NIemcy jadą przepełnione autobusy Rumunów ( całe rodziny), a we Francji przy drogach krajowych stoją rumuńskie kur... ( po dwie z samochodem). Poza tym walą " kolorowi" z byłych kolonii. Tam dopiero będa mieli cyrk. U nas nie ma autorze problemu. Oczywiście bogata "warszawka", Kościół Katolicki, elbląscy rajcy, muszą być świadomi rozwiązania tego na razie mikro problemu. A obywatele mój apel ! Wspomagać tych ludzi na ile możecie.
  • Ostatnio pod tą biedronką zaczepił mnie bezdomny i mówi kup mi bułkę i salceson ja mówię ma pan tu chleb a on CO JA K+++A MAM ZROBIĆ Z TYM CHLEBEM.
  • A moim zdaniem jeśli ktoś nie widzi dzisiaj problemu jutro może być już za późno na reakcję. Ja dołącze się do pytania a nawet dodam swoje - Co Panie Prezydencie musi się stać aby problem został zauważony czy tak jak kilak lat temu na dworcu w Krakowie zaczeto reagować dopiero po tym jak narkomani biegali z igłami i straszyli kłóciem jeśli ktoś im odmówił pieniędzy ? Teraz Pana ruch Panie Wróblewski !
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    0
    prewencja(2015-04-14)
  • Bezdomni to ostatnio plaga pod wszystkimi biedronkach! Właścicielem [dyrektor, czy kto tam] powinni poganiać towarzystwo z terenu. tragedia. .. .! Na teatralnej są tak bezczelni że lecą za tobą do samochodu i marudzą o kase [a piją tuż przy zusie]. Jestem kobietą, ostatnio pewien przechodzeń pomógł mi jednego odgonić. Bezdomny był tak chamski, że pomimo, że go olałam to jeszcze pukał mi w szybę i prosił. .. .!
  • Nie dokarmiajcie to pójdą sobie
  • Kłamstwo, na zielonej wyspie nie ma bezdomnych !!!
Reklama