UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Królewiec – miasto, którego nie ma
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Jest w Elblągu paru pasjonatów historii na szczęście, którzy w dodatku wydają i publikują za własne pieniądze, poświęcają czas i energię, to niesamowite w dzisiejszych czasach !!!
  • Ogladam audycje ks. Andrzeja bodajże od 5 lat i nie wychodze z podziwu, skąd tyle wiadomości i tyle filmów i zdjęć. I chęć, żeby co tydzień znaleźć, opracować i zrealizować coś nowego i to w dodatku tak interesującego. To już chyba kilkaset audycji. Brawo! To jest prawdziwa misja telewizji.
  • florek zniknęło ...miasto www.tv.elblag.pl
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    florek(2010-04-05)
  • erg- aleś Ty mondry hłopczyk, u lalaaa :) jestem zachwycony. W necie naprawdę spotykam masę ludzi o takiej mentalności jak Ty - nie potrafią wytłumaczyć tylko piszą od rzeczy i to jeszcze z "żartem". Skąd to się bierze?; (
  • ks. Kilanowski to zasłużony mieszkaniec Elbląga? Ciekawe w czym. .. Chyba w morzu błędów językowych propagowanych w TV Elbląg
  • jonas - zamiast do netu pójdź naiwny chłopczyku do księgarni i kup sobie słownik ortograficzny. Pójdź dziecię, ja cię uczyć każę!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    Chłopcy z Bema (przez "ch").(2010-04-05)
  • Obecny Królewiec to właśnie typowy dorobek socjalizmu narodowego z rosyjskim. Dwie ideologie tak sobie kiedyś bliskie wzięły się za łby i zniszczyły dorobek wielu pokoleń ludzi światłych, chcących żyć w pokoju i zrozumieniu innych.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2010-04-05)
  • Kneiphof - Knipawa, Polacy jako elita i potęga w Królewcu, gdzie tylko jedna ulica była jakby polsko-brzmiąca "Radziwill-Strasse", ciekawe. .. .Chyba trochę w tej relacji patosu i przesady. .. .Może lepiej byłoby opowiedzieć parę zdań o Blut-Gericht, o płk. Lasch'u z Ostródy, o poruszającej książce Hansa hr. von Lehndorffa i walkach w 45 r. o Königsberg, czy rajdzie hrabiny Marion von Doenhoff z pomnikiem I. Kanta. .. .A tak w ogóle by snuć jakieś poważniejsze rozważania o mieście które nie istnieje, należałoby chociażby zacząć od przeczytania książki Klausa Garber'a "Das alte Königsberg, Erinnerungsbuch einer untergegangenen Stadt" Böhlau-Verlag 2008.. .. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    erg...(2010-04-05)
  • erg. .. - pleciesz co ci ślina przyniesie na język. Otto Lasch urodził się na Śląsku i związany był z Chełmnem (Kulm) podczas I wojny światowej. Od 1944 roku był komendantem Królewca, więc jakie związki z Ostródą? Owszem Lasch'ów w Ostródzie nie brakowało, ale nie jednemu psu - Burek. O hr. Doenhoff i jej rajdzie ks. Kilanowski opowiadał jakiś czas temu - równie ciekawie. Ale hrabina nie uciekała z pomnikiem (bo jak?), tylko doprowadziła do jego powrotu na swoje miejsce w 1992 roku. Książkę hrabiny, która opisuje historię Prus i swój konny rajd na zachód mozna jeszcze kupić. Tytuł: "Nazwy, których nikt już nie wymienia". Polecam
  • Lu - poczytaj sobie dokładnie o przebiegu drogi wojskowej płk Otto Lascha, może coś się dowiesz, bo nie tylko Hans-Helmut Kirst miał b. mocne związki z Ostródą. Dobrze by jednak było, żeby ks. Andrzej mówiąc swoim niebywale kwiecistym językiem, nie "polewał za dużo wody" i nie przekręcał faktów i zdarzeń. A książki "czerwonej hrabiny" - Marion Doenhoff zna dzisiaj prawdopodobnie każdy maturzysta z zacięciem do lokalnych dziejów "Kindheit in Ostpreußen", "Namen, die keiner mehr nennt", "Ein ritt durch Masuren", "Bilder, die langsam verblassen. ." etc. Jeszcze przed 1989 r. hrabina wykonała istny rajd (nie z pomnikiem) lecz popiersiem "samotnika z Królewca", bowien nasi towarzysze nie puścili jej przez przejście graniczne w Gronowie i musiała jechać do przejścia Ogrodniki-Lazdijai i stamtąd przez Tylżę do Królewca. .. .nadrobiła tylko ok. 600 km!
  • Na temat historii niech się wypowiadają historycy, naukowcy, a nie amatorzy, tak będzie najlepiej dla nas wszystkich !!!!
  • jak się mają wypowiadac tacy "historycy" jak ostatnio, to może lepiej niech mówią amatorzy.
Reklama