Czy na niektórych odcinkach obwodnicy Elbląga powstaną ekrany akustyczne? Elblążanie mieszkający najbliżej drogi narzekają na hałas powodowany przez ruch samochodowy. Marszałek województwa zlecił Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad sporządzenie tzw. przeglądu ekologicznego, który ma dać odpowiedź na to, czy ekrany są niezbędne.
O petycjach mieszkańców, którzy narzekają na hałas generowany przez ruch samochodowy na obwodnicy Elbląga pisaliśmy w sierpniu tego roku. Z interwencją poselską w tej sprawie do marszałka województwa i ministra infrastruktury zwróciła się posłanka Monika Falej.
Z odpowiedzi, jaką posłanka otrzymała od marszałka województwa, wynika że w tej sprawie trwa postępowanie administracyjne, które może zakończyć się decyzją korzystną dla mieszkańców. Zostało wszczęte 9 sierpnia, a jej elementem jest zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad tzw. przeglądu ekologicznego drogi S7 na odcinku od Węzła Wschód do Węzła Południe, w rejonie ulic: Malborskiej, Skrzydlatej, Olkuskiej, Dębowej i Akacjowej. Trwa analiza dowodów w sprawie.
- Jednym z dowodów w sprawie są strategiczne mapy hałasu. Prezydent Elbląga przedłożył marszałkowi województwa warmińsko-mazurskiego w czerwcu br. mapy akustyczne, wykonane w ramach zadania „Strategiczna mapa akustyczna miasta Elbląga”. Analiza przedstawionych map terenów zagrożonych hałasem (…) dla hałasu drogowego na odcinku drogi S7 w pobliżu wskazanych powyżej lokalizacji w mieście, pozwala stwierdzić możliwość przekroczenia wartości dopuszczalnych hałasu na terenach podlegających ochronie akustycznej – pisze w odpowiedzi na pismo posłanki Marcin Kuchciński, wicemarszałek województwa warmińsko-mazurskiego, dodając, że mapy akustyczne służą tylko identyfikacji problemu, a kluczowym do podjęcia decyzji o instalacji ekranów akustycznych jest wspomniany przegląd ekologiczny.
Marszałek wystąpił do olsztyńskiego oddziału GDDKiA o wskazanie terminu, w którym ten przegląd zostanie wykonany. - Z uwagi na duże społeczne zainteresowanie sprawą tut. Organ poprosił o wskazanie możliwie krótkiego terminu sporządzenia przeglądu ekologicznego, tj. krótszego niż standardowe 18 miesięcy – czytamy w piśmie wicemarszałka.