Starosta elbląski Sławomir Jezierski ufundował 20-letniemu Krzysztofowi, który uratował rodzinę od zaczadzenia, komputer stacjonarny. Chłopak marzył o takim sprzęcie i jego życzenie spełniło się przed świętami.
Dzisiaj (21 grudnia) w miejscowości Dworki pod Gronowem Elbląskim czteroosobową rodzinę poszkodowaną w wyniku zaczadzenia odwiedzili przedstawiciele starosty elbląskiego, wójta Gminy, Policji. Starosta Sławomir Jezierski ufundował 20-letniemu Krzysztofowi, który uratował rodzinę od zaczadzenia, komputer stacjonarny, a policjanci oraz wójt Marcin Ślęzak przekazali suweniry. Wszyscy domownicy byli zaskoczeni poruszeniem wokół zdarzenia, jakie miało miejsce oraz ich sytuacji materialnej.
Przeczytaj
Policjanci nadal apelują !
Trwa okres grzewczy i wraz z nim wzrasta zagrożenie zatrucia tlenkiem węgla. Tlenek węgla potocznie zwany czadem w temperaturze pokojowej jest to bezbarwny i bezwonny gaz, nieweryfikowalny przez zmysły człowieka. Ma bardzo silne własności toksyczne.
W związku z ciężarem właściwym, zbliżonym do ciężaru właściwego powietrza, tlenek węgla może występować w całej kubaturze pomieszczenia. Toksyczne działanie to łączenie tlenku węgla trwale z ponad 80 proc. hemoglobiny, co sprawia, że tylko niewielka ilość hemoglobiny może połączyć się z tlenem. Ilość ta jest jednak niewystarczająca dla ludzkiego organizmu. Nadmiar karboksyhemoglobiny powoduje niedotlenienie organizmu.
Wdychanie nawet niewielkiej ilości czadu może spowodować zatrucie, silny ból głowy, wymioty, zapadnięcie w śpiączkę, a nawet zgon. Ważna jest także ekspozycja bezwonnego gazu w czasie.
Każdego roku z powodu zatrucia czadem ginie kilkadziesiąt osób. Bardzo często, nie ma to związku z powstaniem pożaru, a wynika jedynie z niewłaściwej eksploatacji budynku i znajdujących się w nich urządzeń i instalacji grzewczych.
Tlenek węgla powstaje najczęściej w wyniku niepełnego spalania. Przyczyną tego może być:
- niewystarczająca drożność instalacji tj. trzonów kominowych odprowadzających spaliny - w końcowym efekcie mogąca prowadzić do pożarów sadzy w przewodach kominowych,
- niesprawność urządzeń grzewczych (piecyków, pieców).
Kumulacja tlenku węgla w pomieszczeniu następuje ponadto w wyniku niedostatecznej wymiany powietrza, powodowanego często przez niedostateczną lub niesprawną wentylację.
W trosce o własne bezpieczeństwo, warto rozważyć zamontowanie w domu czujek dymu i gazu.
Przeczytaj
Policjanci nadal apelują !
Trwa okres grzewczy i wraz z nim wzrasta zagrożenie zatrucia tlenkiem węgla. Tlenek węgla potocznie zwany czadem w temperaturze pokojowej jest to bezbarwny i bezwonny gaz, nieweryfikowalny przez zmysły człowieka. Ma bardzo silne własności toksyczne.
W związku z ciężarem właściwym, zbliżonym do ciężaru właściwego powietrza, tlenek węgla może występować w całej kubaturze pomieszczenia. Toksyczne działanie to łączenie tlenku węgla trwale z ponad 80 proc. hemoglobiny, co sprawia, że tylko niewielka ilość hemoglobiny może połączyć się z tlenem. Ilość ta jest jednak niewystarczająca dla ludzkiego organizmu. Nadmiar karboksyhemoglobiny powoduje niedotlenienie organizmu.
Wdychanie nawet niewielkiej ilości czadu może spowodować zatrucie, silny ból głowy, wymioty, zapadnięcie w śpiączkę, a nawet zgon. Ważna jest także ekspozycja bezwonnego gazu w czasie.
Każdego roku z powodu zatrucia czadem ginie kilkadziesiąt osób. Bardzo często, nie ma to związku z powstaniem pożaru, a wynika jedynie z niewłaściwej eksploatacji budynku i znajdujących się w nich urządzeń i instalacji grzewczych.
Tlenek węgla powstaje najczęściej w wyniku niepełnego spalania. Przyczyną tego może być:
- niewystarczająca drożność instalacji tj. trzonów kominowych odprowadzających spaliny - w końcowym efekcie mogąca prowadzić do pożarów sadzy w przewodach kominowych,
- niesprawność urządzeń grzewczych (piecyków, pieców).
Kumulacja tlenku węgla w pomieszczeniu następuje ponadto w wyniku niedostatecznej wymiany powietrza, powodowanego często przez niedostateczną lub niesprawną wentylację.
W trosce o własne bezpieczeństwo, warto rozważyć zamontowanie w domu czujek dymu i gazu.
Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP w Elblągu