Nasza czytelniczka skarży się na zakorkowane skrzyżowanie ul. Traugutta z Groblą św. Jerzego. Jej zdaniem ruch rozładowałby dodatkowy pas do skrętu w lewo. Urzędnicy wskazują na konieczność przebudowy skrzyżowania lub zmiany organizacji sygnalizacji świetlnej. Ich zdaniem korki nie są tak duże, aby konieczne były zmiany.
- Piszę w sprawie, która dotyczy nie tylko mnie, ale też wielu osób próbujących wydostać się z ulicy Traugutta przy Grobli św. Jerzego. Chodzi dokładnie o lewoskręt który notorycznie jest zakorkowany, korkując automatycznie pozostałe pasy do jazdy prosto i w prawo. Absurdem według mnie jest to że wyznaczony jest osobny pas do jazdy prosto, gdzie korzystających z niego kierowców jest naprawdę niewielu. Gdyby ten pas zrobić pasem do jazdy prosto, łączony z lewoskrętem sprawa notorycznych korków może by się troszkę ustabilizowała. Czy da się coś z tym zrobić? - napisała do nas czytelniczka.
Rozwiązanie wydawać by się mogło proste, ale na przeszkodzie stoi geometria skrzyżowania. - Wyjaśniamy, że wprowadzenie proponowanego rozwiązania polegającego na skierowaniu w lewo dwóch pasów ruchu z ul. Romualda Traugutta przy aktualnym programie nie jest możliwe z uwagi na geometrię skrzyżowania i wzajemne zlokalizowanie pasów na poszczególnych wlotach. Aktualnie faza do skrętu w lewo z ul. Traugutta występuje jednocześnie z relacją skrętu w lewo z kierunku od ul. Nitschmana. Dopuszczenie skrętu w lewo z pasa środkowego wlotu ul. Traugutta powodowałoby kolizje pojazdów skręcających jednocześnie w lewo z obu wlotów. Do takiej zmiany konieczna byłaby korekta geometrii (przebudowa) całego skrzyżowania wraz z wprowadzeniem dodatkowych zmian programu, a co za tym idzie wydatkowania znacznych środków z budżetu miasta - czytamy w odpowiedzi Zarządu Dróg.
Rozwiązaniem byłaby też zmiana organizacji sygnalizacji świetlnej. To z kolei wymusiłoby zmiany „świateł“ na kolejnych skrzyżowaniach. - Rozwiązaniem, nie ingerującym w geometrię skrzyżowania, byłaby przebudowa sygnalizacji wraz ze zmianą programu polegająca na wyodrębnieniu niezależnych faz do skrętu w lewo na wlocie ul. Traugutta i wlocie od ul. Nitschmana. Takie rozwiązanie wpłynęłoby jednak znacząco na pogorszenie warunków ruchu na innych relacjach na tym skrzyżowaniu. - kontynuuje Departament Dróg.
Zdaniem urzędników występujące utrudnienia nie występują w tak dużym stopniu, aby występowała konieczność zmiany organizacji ruchu. - Zaobserwowane utrudnienia w ruchu powstają sporadycznie podczas szczytu natężenia ruchu w godzinach popołudniowych w okolicy godziny 16. W pozostałym okresie nie zaobserwowano utrudnień związanych z ograniczeniem ruchu, czy niewystarczającą przepustowością. Na dzień dzisiejszy skrzyżowanie jest pod stałą obserwacją i nie ma na chwilę obecną podstaw do wprowadzenia zmian na tym skrzyżowaniu. - odpowiadają urzędnicy.