UWAGA!

Jan Paweł II o kwestiach społecznych, cz. 1

 Elbląg, Jan Paweł II o kwestiach społecznych, cz. 1

W swoim nauczaniu Papież Polak mówił do wszystkich ludzi. Zachęcał, żeby być dobrym i uczciwym, wspierać bliźnich będących w potrzebie i dbać o własny rozwój duchowy. Przy wielu okazjach w sposób specjalny zwracał się do polityków, a jego wskazówki tworzą swoisty kodeks polityka-chrześcijanina. Warto go poznać, bo w najbliższych dniach wielu na papieża będzie się powoływać, choć jego słów nie przekładają na życie własne, obywateli i Ojczyzny.

Dożyliśmy kolejnej rocznicy śmierci Jana Pawła II. Wielkimi krokami zbliżają się też uroczystości beatyfikacyjne, na które w maju wybiera się do Rzymu wielu Polaków. To dobry moment, aby przypomnieć sobie nauczanie społeczne Papieża, jego słowa, rady i napominania kierowane do rodaków, aby w Ojczyźnie ludzie żyli godnie. Nauczanie to nie traci na aktualności, co tylko podkreśla wyjątkowość tego, który je do nas wypowiadał.
      
       Człowiek sumienia
      
W sumieniu „człowiek odkrywa prawo, którego sam sobie nie nakłada, lecz któremu winien być posłuszny i którego głos wzywający go zawsze tam, gdzie potrzeba, do miłowania i czynienia dobra, a unikania zła, rozbrzmiewa w sercu nakazem: czyń to, tamtego unikaj” (Gaudium et spes, nr 16). Oznacza to, że każdy człowiek niezależnie od przynależności politycznej, biznesowej czy kulturowej, zobowiązany jest do poszukiwania prawdy i dobra, które pozostają czynnikiem weryfikującym poszczególny wybór. Odpowiedzialność za właściwy wybór spoczywa na każdej jednostce, na każdym człowieku. Można więc powiedzieć, że sumienie i prawo pozostają ze sobą w ścisłym i nierozerwalnym związku. Dlatego też tak ważną rolę do spełnienia mają politycy, którzy biorą udział w bezpośrednim procesie stanowienia prawa. Od nich w dużej mierze zależy, w jakim systemie i środowisku kształtować się będzie sumienie młodych obywateli, niezależnie od wyznania i przynależności kulturowej.
       Być człowiekiem sumienia, to według słów Jana Pawła II wygłoszonych podczas homilii w Skoczowie (22.05.1995, nr 3) znaczy wymagać od siebie, podnosić się z własnych upadków, ciągle na nowo się nawracać. Być człowiekiem sumienia, to znaczy angażować się w budowanie królestwa Bożego: królestwa prawdy i życia, sprawiedliwości, miłości i pokoju, w naszych rodzinach, w społecznościach, w których żyjemy, i w całej Ojczyźnie; to znaczy także podejmować odważnie odpowiedzialność za sprawy publiczne; troszczyć się o dobro wspólne, nie zamykać oczu na biedy i potrzeby bliźnich, w duchu ewangelicznej solidarności: „Jeden drugiego brzemiona noście” (Ga 6,2)”. W tym duchu papież nauczał w homilii w Skoczowie o naturze misji polityków, która oznacza „w praktyce rządzenie krajami, tworzenie prawa i kierowanie administracją publiczną na różnych szczeblach”. Tworzone przez nich „ustawy prawne – niezależnie od dziedziny (…) muszą zawsze kierować się szacunkiem dla człowieka i służyć zaspokojeniu jego wielorakich potrzeb duchowych i materialnych, osobistych, rodzinnych i społecznych” (nr 1 i 4). Na tej kanwie podczas swoich przesłań do polityków i ludzi, którzy wybierają ich spośród społeczeństwa do rządzenia Jan Paweł II skonstruował swoisty kodeks polityka.
      
       Wyławiając poszczególne myśli papieża, nie sposób nie zwrócić uwagi na następujące:
      
       Troska o dobro wspólne
      
Troska o to dobro powinna być jednym z priorytetów w działalności każdego polityka, przejawiając się w stanowieniu sprawiedliwego porządku prawnego, którego „fundamentem zawsze i wszędzie winien być człowiek i pełna prawda o człowieku, jego niezbywalne prawa i prawa całej wspólnoty, której na imię naród” ( Przemówienie w Parlamencie Rzeczypospolitej Polskiej (11.06.1999), nr 2, 3-4). Elementem koniecznym do zbudowania wyższej jakości wspólnego życia jest rzeczywiste poczucie odpowiedzialności przejawiające się troską o najuboższych, udziale w różnych formach pomocy socjalnej, a także szacunkiem dla środowiska przyrodniczego, w którym żyjemy (Przemówienie podczas spotkania z korpusem dyplomatycznym. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za wszystkich (10.01.2000), nr 4). Będzie to krok w kierunku budowania globalnego dobra wspólnego opartego na autentycznej solidarności.
      
       Dzieci, niepełnosprawni i seniorzy
      
Dla Jana Pawła II było oczywiste, że „nie może (...) mieć solidnych podstaw społeczeństwo, które choć opowiada się za wartościami, takimi jak godność osoby, sprawiedliwość i pokój, zaprzecza radykalnie samemu sobie, przyjmując i tolerując najrozmaitsze formy poniżania i naruszania życia ludzkiego, zwłaszcza życia ludzi słabych i zepchniętych na margines” (Encyklika Evangelium vitae (25.03.1995), nr 101). Dlatego, zwracając się do polskich polityków podczas przemówienia w Parlamencie RP, papież życzył „by nie szczędzili sił w budowaniu takiego państwa, które otacza szczególną troską rodzinę, życie ludzkie, wychowanie młodego pokolenia, respektuje prawo do pracy, widzi istotne sprawy całego narodu i jest wrażliwe na potrzeby konkretnego człowieka, szczególnie ubogiego i słabego.” (Przemówienie w Parlamencie Rzeczypospolitej Polskiej (11.06.1999), nr 5).
      
       Tak nauczał Papież Jan Paweł II. Kochał nasz Naród i chciał dla nas dobrze. Jak jest? Co ze słowami, które do nich kierował, zrobili politycy spędzający kolejne kadencje w Sejmie i Senacie? Wreszcie kogo, po co i do czego, My, wyborcy, wybieraliśmy?
       Słowa Jana Pawła II to najlepsze rekolekcje obywatelskie, jakie można sobie wymarzyć. Warto je przemyśleć, aby wydały dobry owoc na przyszłość naszego kraju. Na przyszłość kraju, jakiego chciał Jan Paweł II.
      
       Część II nauczania Jana Pawła II dotyczącego spraw społecznych wkrótce.
      
       Źródło: dr M. Kowalczyk, „Człowiek sumienia a działalność polityczna w myśli Jana Pawła II”, UWM Olsztyn 2011.
      
Marta Kowalczyk

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Zabrakło Papieża POLAKA, to i ludzi zaczęto traktować przedmiotowo. Dziś TYLKO kasa się liczy, nie masz kasy, jesteś nikim. To smutne, ale prawdziwe. Nic nie dotarło do zakutych łbów polityków z tego co mówił Papież.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Homo Sapiens(2011-04-02)
  • www.youtube.com .....ta to sie nazywa pomoc
  • Pamiętacie ? www.youtube.com
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    florek jedzący parówkę(2011-04-02)
  • Homilia w naszym elbląskim albumie "Jan Paweł Ii w Elblągu" warta przeczytania, powinien być w każdym domu obecny -niedościgniony autorytet moralny !
  • Mam archiwalny film z wizyty Papieża w Elblagu, kto chce ?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    fm.elblag@interia.eu(2011-04-02)
  • zapomnieliscie dopisac pare zdań o pedofili w KK którą tak ukrywał.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    jamaleg(2011-04-02)
  • do jamaleg: Co tak lakonicznie? może powiesz nam coś więcej, no chyba, że nie myślisz samodzielnie. ..
  • Szefostwo KK ma na sumieniu dziesiatki tysiecy ofiar AIDS w Afryce. Byly papa Polak tez, szkoda bo to madry czlowiek byl.
  • -Irena Kinaszewska - zmarła 30 sierpnia 1990 roku. Pochowana na cmentarzu Rakowickiem w Warszawie w grobowcu rodzinnym księdza Andrzeja Bardeckiego, powiernika Karola Wojtyły. Przez ponad 15 lat była wierną towarzyszką życia księdza, a potem biskupa Karola Wojtyły z Wadowic. Ślady po Irenie Kinaszewskiej, konkubinie Karola Wojtyły z pieczołowitą bezwzględnością zaciera kościelna, katolicka hierarchia. Kochanka stała się bardzo niewygodna w momencie wyboru Karola Wojtyły na papieża. Karol Wojtyła jak wynika z relacji licznych żyjących jeszcze świadków długoletniego romansu poświęcił życie rodzinne, a także spłodzonego syna dla kariery kościelnej, tak jak to od wieków wielu księży i biskupów.
  • taka czy inna "pseudosensacyjka" z życia prywatnego takiego czy innego hierarchy w odniesieniu do nauczania i ewangelii ma się nijak, bo nauczanie nawoływanie do uczciwości i dobra jest prawdą uniwersalną a takie właśnie głosił Papież; gdyby politycy połowę tego o czym mówił wcielili w życie nam wszystkim żyło by się lepiej - a o to przecież chodzi; tylko że dobro i uczciwość wymagają trudu, a zło jest atwe i przynosi szybki choć jak się potem okazuje nietrwały zysk - sprzedać zakłady za drobny cent było łatwo, pieniądze już przejedzone a teraz nie ma już co sprzedać. .. Miriam
  • Biedni oczadziali Wojtyłą ludzie, święty który kobietom narzucił watykańska ruletkę, któremu nie śmierdziały mafijne pieniądze, święty który chronił sukienkowych pedofilii za nic mając ich ofiary, święty narzucający swojej byłej ojczyźnie pakt który zapewnia watykański funkcjonariuszom nieograniczone finansowanie z budżetu państwa oraz bezkarność.
  • koń on jako jeden z nielicznych chyba był tym dobrym
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    scjentolog(2011-04-02)
Reklama