"Jadłodzielnia" w szkole to fajny pomysł, tylko przydłaby się jeszcze edukcja odnośnie dzielenia się i nie wyśmiewania biednych.
Odnośnie pustej lodówki w hotelowcu to moim zdaniem stoi w złym miejscu. Nie powinna stać tam, gdzie są osoby potrzebujące, tylko tam gdzie są osoby chętne do obdarowania. Przeciętny obywatel nawet jeśli ma dobre chęci i serce oraz możliwości, mając do wyboru wyrzucić resztke jedzenia czy jechac z jednym słoikiem przez pół miasta, zazwyczaj wybierze to co łatwiejsze, bo przeciez to nie jemu zalezy. Osoby głodne i potrzebujące sa gotowe pzrejechać pół miasta po słoik z zupą, bo im zależy. I mojawypowiedź nie jest naśmiewaniem się z uboższych, tylko racjonalnym podsumowaniem faktów. Lodówka powinna stać tam gdzie są darczyńcy a nie biorcy i sprawa by się rozwiązała.
@Liściem - zgadzam się z tobą. Że tez nikt o tym nie pomyślał. Lodówki powinny stać na dużych osiedlach. Wychodzisz ze śmieciami i jedzenie zamiast wyrzucać na śmietnik, wkładasz do lodówki. A komu zależy, to po te jedzenie przyjdzie. Na dużych osiedlach zawsze lodówka będzie pełna, bo ludzi dużo i nie trzeba ze słoikiem zupy czy kotletem jechać na drugi koniec miasta.