Szerokokątna kamera HD z funkcją podczerwieni kosztuje cztery stówki, kabelek stówka a komputerów w szkole nie brakuje aby na dyskach nagrywać obraz. Urząd Miasta nie musi przecież się tym zajmować. Jest to teren szkoły więc niech dyrekcja ruszy tyłek i się tym zajmie a nie biadoli. SP 8 na Szańcowej za kanałem nie jest dewastowana, choć patoli nie brakuje. Tam Dyrektor - kobieta zresztą dba o uczniów i budynki. Kamery, stojaki na rowery, plac zabaw. Kamer jest chyba ze sześć i jakoś można - uczcie się pseudo dyrektorzy od najlepszych. Nagrać łobuza i przedstawić grzecznie problem rodzicom z fakturką za naprawę. Jeżeli taki rodzic ma to gdzieś to wtedy na policję przedstawić nagranie jako dowód w sprawie. I po temacie. Tak wyeliminowano dewastację przez patolę w Anglii, Czechach i Niemiaszkach.
Do Gaweł - jak to teren szkoły i szkoła ma sama sobie ze wszystkim radzić , to może idąc tym tokiem myślenia , tylko " sama" powinna z niego korzystać? Czy wtedy to już ten plac jest wspólny ?