Wzniesienia, rowy z wodą, dziury, pola kamieni – to tylko niektóre przeszkody, z którymi muszą się zmierzyć kierowcy startujący w offroadowym rajdzie RFC Poland, które odbywają się na Modrzewinie. Zawody potrwają do niedzieli. Zobacz zdjęcia.
Na początku jest duża górka, za górką rów głęboki. Na dnie rowu wody po pas. A to tylko kilkanaście pierwszych metrów prologu rajdu offroadowego RFC Poland Challenge, który trwa na Modrzewinie.
Na teren byłego poligonu wojskowego przyjechało kilkadziesiąt pojazdów, którym żadna przeszkoda terenowa niestraszna. Tak to przynajmniej wygląda na pierwszy rzut oka. - Samochody pozbawione są wielu rzeczy, które mają auta seryjne np. stabilizatorów., z uwagi na to, że bardzo istotną sprawą jest wykrzyżowanie kół, tak aby miały jak największy zakres pracy. Są też zawodnicy, którzy postępują wręcz odwrotnie: maksymalnie usztywniają auto, aby trzymało się na trawersach – wyjaśnia organizator zawodów.
Idziemy na start, gdzie za chwilę na trasę prologu wyjadą dwa pierwsze samochody w klasie „medium”. 3... 2... 1... Start. Chodzi o to, żeby trasę pokonać jak najszybciej. Kolejne miejsca oznaczają zdobycie określonej ilości punktów. Jednak to nie czas jest największym rywalem załóg.
Samochody pokonały górę, wjeżdżają do rowu i... stają. Do wody wyskakują piloci, których zadaniem jest zaczepić wyciągarkę, tak aby można było wyjechać z pułapki. Buksują koła, w powietrze lecą kawałki błota. Problemy zaczynają się od razu. Jedna z załóg ma problem z rozwijaniem liny. Druga...zaczepia wyciągarkę, ale samochód nie daje rady wyjechać. Trzeba skorzystać z innego rozwiązania i wykorzystać linę wychodzącą z góry pojazdu.
Udało się... oba samochody (choć w rożnym czasie) wyjechały z rowu z wodą... Teraz odcinek drogi, chcielibyśmy napisać, że dziurawy jak szwajcarski ser, ale wydaje nam się, że mimo wszystko w serze jest mnie dziur. Z pomocą wyciągarki jeden z pojazdów przejeżdża te kilkanaście metrów. W drugim niestety awaria sprzętu uniemożliwia zakończenie przejazdu. Przyjeżdża samochód terenowy pełniący funkcje pomocy drogowej i bokiem usuwa uszkodzony pojazd. Jego załoga najbliższy czas spędzi na usuwaniu awarii, tak aby móc wystartować w kolejnych odcinkach. A najbliższy rozpocznie się w środę wieczorem – na Modrzewinie przygotowano trasy trzech odcinków specjalnych, które załogi będą pokonywać nocą.