Nie ma się co dziwić, że Elbląg się wyludnia. Zniknął prawie całkowicie przemysł, to gdzie ludzie mają pracować. Nie wszystko jest winą władz takich czy innych opcji. Np. przemysł odzieżowy jaki u nas był /pamiętne Truso/ nie istnieje prawie nigdzie w Polsce. Wszystko przeniesione do krajów tzw. trzeciego świata, gdzie koszty robocizny są najmniejsze. I tak jest z wieloma branżami. Ale są mniejsze miasta od Elbląga, gdzie coś się dzieje. Nasze władze są wyjątkowo nieudane. Jak wybieramy tak mamy. A zjawiska demograficzne występują niezależnie od władz.