Ile (i gdzie) drzew i krzewów zostało posadzonych w ramach tzw. „nasadzeń zastępczych“ jako ekwiwalent wycinki? Można to sprawdzić na internetowej mapie stworzonej przez miejskich urzędników. Niestety na jej aktualizację nie mają etatów i czasu. Zobacz zdjęcia.
- Czasami drzewa są wycinane w naszym mieście. Często to nie zależy od nas. Ale staramy się rękami Departamentu Ochrony Środowiska rekompensować to przyrodzie w mieście. Elbląg jest zielonym miastem i tak zostanie - mówił Michał Missan, wiceprezydent Elbląga na dzisiejszym (21 kwietnia) spotkaniu z dziennikarzami.
Na tym spotkaniu zaprezentowano mapę nowych nasadzeń drzew i krzewów w Elblągu. Mapę znajdziesz tutaj. Co się na niej znajduje? Cztery rodzaje ikonek symbolizujące nowe nasadzenia wraz z adresami. I tak: na zielono mamy nasadzenia następcze drzew, na pomarańczowo - nasadzenia następcze krzewów, żółta oznaczono „zielone przystanki“ i na niebiesko - nasadzenia miejskie. Klikamy i już wiemy, że pod adresem ul. Elektryczna 20a nasadzono następczo (lub została wydana taka decyzja) 10 drzew (jakich - mapa nie precyzuje).
- Decyzje mówią o nasadzeniach w pewnym okresie. W zasadzie nie mamy możliwości prawnych, aby zabronić wycinki np. inwestorom; musimy im pozwolić na to, nakładając obowiązek nasadzeń zastępczych lub wniesienia opłat. Idziemy w kierunku nasadzeń. Ustawa mówi o nasadzeniu w stosunku 1:1, jest to pewne minimum. Wiemy jednak, że wycięcie dużego drzewa i w zamian nasadzenie jednego małego to „słaby“ ekwiwalent. Dlatego w decyzjach zwykle nakładamy ekwiwalent w wysokości kilku lub kilkunastu nowych nasadzeń, w zależności od gatunku, stanu zdrowia - wyjaśniał Marek Pilichowski, dyrektor Departamentu Ochrony Środowiska w elbląskim ratuszu.
„Nasadzone następczo“ drzewo musi przetrwać trzy lata. W decyzjach urzędnicy dali możliwość nasadzenia większych drzew: o średnicy pnia do 12 centymetrów. Po tym okresie pracownicy urzędu sprawdzają stan faktyczny: czy roślina się przyjęła. Kiedy okaże się, że drzewa nie ma - inwestor musi nasadzić kolejne. Z informacji przedstawionych w Urzędzie Miasta wynika, że w w latach 2020 - 2022 zwiększa się liczba nasadzeń następczych. Dokładne liczby przedstawiamy na wykresie na końcu tekstu. I tak w ubiegłym roku nałożono obowiązek wykonania nasadzeń następczych 1253 drzew w zamian za 442 usunięte. Dodatkowo na Modrzewinie posadzono 7,3 tys. dębów i buków. W ramach Budżetu Obywatelskiego posadzono 29 drzew i 42 krzewy, w ramach akcji „Zieleń za elektrograty“ - 5 drzew i 394 krzewy.
- W mieście staramy się dostosować do potrzeb nasadzających, jeżeli sadzą na swoim terenie. Ale to jest coraz rzadsze. Inwestorzy wolą nasadzać we wskazanych przez nas miejscach - mówił Marek Pilichowski. - Jesteśmy w ciągłym kontakcie z dyrektorami miejskich jednostek oraz zarządcami miejsc publicznych , którzy chętnie przyjmą takie nasadzenia.
W roku 2022 lista obejmowała m. in. żłobki, 14 przedszkoli, 7 szkół, Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza Nr 4 w Elblągu, bursa szkolna nr 3, Zarząd Portu Morskiego w Elblągu, ETBS, ESM Sielanka, MOSiR, ZBK, zarządcy nieruchomościami, Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Elblągu. Urzędnicy zachęcają do kontaktu w tej sprawie.
Co z mapą wycinek? Jedną z takich map stworzył jeden z mieszkańców Elbląga na podstawie decyzji wydanych przez ratusz.. Jest ona dostępna tutaj. - Nie widzimy potrzeby, aby powtarzać tę czynność. Po za tym nie wiemy o wszystkich wycinkach. Myślę, że w przyszłości, jeżeli tylko wirtualne możliwości nam na to pozwolą, to jestem bardzo otwarty na wszelkie rozwiązania, które chronią przyrodę. Nie składam konkretnej deklaracji, ale oczywiście się przyjrzymy - wyjaśniał Michał Missan. - Nie wykluczam w przyszłości takiego rozwiązania.
Mapa nasadzeń ma być aktualizowana... raz w roku. Dlaczego? - Nie ma takiej możliwości [aktualizowania mapy na bieżąco - przyp. SM]. Nie mamy tylu etatów, nie mamy czasu, aby każdą decyzję wpisywać dodatkowo. Mogę zobowiązać się, że raz w roku, tak jak tutaj mamy mapę na 2022 rok, tak w przyszłym roku zrobimy podobną za 2023 rok. To jest jedyna możliwość. Proszę wybaczyć, ale nie jesteśmy w stanie na bieżąco [aktualizować - przyp. SM], jest tego bardzo dużo - tłumaczył Marek Pilichowski.
Przed spotkaniem z dziennikarzami wiceprezydent Michał Missan i dyrektor departamentu Marek Pilichowski zasadzili też drzewa na terenie przedszkola nr 18 przy ul. Mielczarskiego. Po spotkaniu zasadzili drzewa na terenie Szkoły Podstawowej nr 14 przy tej samej ulicy.