Antek z Michasiem się ogrzewali, bo ' nie chwaląc się oni to uczynili". Zawsze jest dobra okazja pojawić się przy sukcesach pracy innych gdy samemu nie kiwnie się palcem w tej i każdej dziedzinie. Na jakim etapie życia, "kariery" człowiek traci smak? Dalej pokutuje w społeczeństwie pogląd że trzeba zapraszać i być dumnym z obecności przedstawicieli "władzy" którzy nic do sprawy nie wnieśli. Zabrakło czerepaka śliniącego.