UWAGA!

Do śmietnika za daleko...

 Elbląg, Do śmietnika za daleko...
fot. Sebastian Malicki

Tradycyjnie w trzeci weekend września odbywa się akcja „Sprzątanie świata”. Dla elblążan świat to może za dużo, mieszkańcy mają problem z zachowaniem czystości w swoim własnym mieście. O czym sami się przekonaliśmy, spacerując po Elblągu. Zobacz zdjęcia.

„Sprzątanie świata (ang. Clean Up the World) – międzynarodowy ruch i kampania wywodząca się z akcji Sprzątanie Australii, założona przez Kim McKay oraz żeglarza Iana Kiernana, odbywająca się na całym świecie w trzeci weekend września. Globalne akcje obejmują zbieranie śmieci, kampanie edukacyjne, koncerty na rzecz środowiska, twórcze współzawodnictwo oraz wystawy dotyczące zdrowej wody, sadzenie drzew, minimalizacje odpadów, redukcję gazów cieplarnianych oraz organizacje ośrodków recyklingu” - możemy przeczytać na Wikipedii.

W tym roku akcja rozpoczyna się w piątek (20 września). W czwartek nasz dziennikarz poszedł na spacer po Elblągu, by sprawdzić, czy jest co sprzątać. Daleko iść nie musiał – pierwszy nielegalny śmietnik nasza redakcja ma „tuż pod nosem” - przy głównym wejściu do hotelu przy placu Słowiańskim.

Jest zleżały materac, plastikowe butelki, kratka niewiadomego pochodzenia, buteleczki po napojach wyskokowych, puszki po piwie, szmaty... Standardowe wyposażenie takich miejscówek. Specjalnie nawet nie trzeba wytężać wzroku, żeby zobaczyć wielki śmietnik prawie w centrum miasta...

fot. Sebastian Malicki

.

Podobno wiara góry przenosi, my idziemy dalej, ponieważ nieśmiało wierzymy, że ktoś posprzątał menelską miejscówkę przy trafostacji przy ul. Królewieckiej. Byliśmy tam w sierpniu 2022 r. - O tamtej wizycie pisaliśmy tutaj... Od tamtego czasu niewiele się w tym miejscu zmieniło... Śmieci jak były, tak są, fakt że inne: plastikowe butelki, jakieś szmaty niewiadomego pochodzenia, puste i zbite butelki po napojach wysokoprocentowych oraz puszki po piwie. Nie będziemy się o tym miejscu długo rozpisywać – nasz tekst sprzed dwóch lat nic nie stracił na aktualności.

fot. Sebastian Malicki

.

Zanim jednak doszliśmy do wyżej wymienionego śmietnika, musieliśmy przejść chodnikiem w ciągu ulicy Stoczniowej obok szkolnego boiska. Wzdłuż płotu gęsto ciągną się drzewa i krzewy mające w założeniu odgrodzić uczniów od „zgiełku miasta”. A przy okazji... Idzie sobie taki przechodzień chodnikiem i popija piwko z puszki. Piwko wypił, puszkę wyrzucił za płot... Mogło tak być, bo wspominana puszka jeszcze za płotem leży. Podobnie jak plastikowe butelki i innego rodzaju śmieci (tak jak wszędzie)...

fot. Sebastian Malicki

.

Korzystając ze słoneczka i bardzo dobrej pogody idziemy nad rzekę z myślą o krótkim odpoczynku w towarzystwie drewnianych rzeźb na Wybrzeżu Gdańskim. Można usiąść na ławeczce, rozkoszować się panoramą Starego Miasta i zastanawiać się, co trzeba mieć w głowie, żeby w okolicy ławki rozrzucić pudełka po papierosach, puszki po piwie, o plastikowych butelkach nie wspominamy...

fot. Sebastian Malicki

.

Mijamy Most Wysoki i idziemy wzdłuż rzeki. To jedna z ulubionych miejscówek miłośników wypoczynku. Można usiąść na trawie i rozkoszować się smakiem... W zasadzie można by usiąść, ale najpierw trzeba odgarnąć... butelki po sokach, szmaty, plastikowe butelki, puszki po piwie, butelki po napojach wysokoprocentowych i tak dalej... Idziemy kilkadziesiąt metrów aż do Młodzieżowego Domu Kultury. Śmieci są wszędzie, walają się przy brzegu... Gdyby przypadkiem ktoś wpłynął rzeką od strony Kanału Elbląskiego to będzie pierwsza rzecz, którą zobaczy w Elblągu...

fot. Sebastian Malicki

.

Wracamy na drugi brzeg rzeki i kontynuujemy spacer. To miejsce doskonale widać z ratusza: to budynki za wielką łąką przy torach tramwajowych w ciągu ul. 3 maja. Rośnie tam drzewo, a pod drzewem (czy z okiem ratusza widać, to co jest pod drzewem, tego nie wiemy) elbląski standard: puszki po piwie, szmaty... Nic szczególnego...

fot. Sebastian Malicki

.

Swoje kroki kierujemy do budynku byłej Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej. Byliśmy tam w czerwcu tego roku. O naszej wizycie napisaliśmy tutaj... Jak już napisaliśmy wcześniej, wiara góry przenosi, więc z pewną taką nieśmiałością wierzyliśmy, że ktoś posprzątał ten bałagan, który zastaliśmy tam w czerwcu...

Nadzieja umiera ostatnia, nasza umarła, kiedy przekroczyliśmy bramę. Za płotem tradycyjnie: szkło i plastik, nowością jest pomarańczowy parasol. Przy głazach upamiętniających strażaków leży siatka, plastikowy pojemnik po oleju, o mniejszych śmieciach nie wspominamy. Staramy się oddychać ustami, bo zapach nie jest z tych najbardziej przyjemnych... Przy budynku znajdujemy m.in. wózek dziecięcy, siatkę pełną zgniecionych puszek aluminiowych (najpewniej przygotowanych do transportu do skupu). I tradycyjnie: butelki po alkoholu, szmaty, plastikowe butelki... Co ciekawe, karton ze szkłem, który widzieliśmy w czerwcu, nadal leży dokładnie w tym samym miejscu, dokładnie z tą samą zawartością. Nawet nie próbujemy znaleźć otwartego wejścia do środka. Nie mamy złudzeń, że coś się tam zmieniło...

fot. Sebastian Malicki

.

Takich miejsc opuszczonych przez bogów, ludzi i kogoś, do kogo obowiązków należy sprzątanie tych miejsc jest wiele. Nie mamy złudzeń, że dzisiejsze „Sprzątanie świata” niewiele zmieni w kwestii czystości w naszym mieście.

Przypominamy, że elbląski piknik z okazji „Sprzątania świata” odbędzie się w piątek (20 września), na dużej polanie w Bażantarni (w godzinach 10-14). Udział w wydarzeniu wezmą uczniowie elbląskich szkół podstawowych. Wraz z leśnikami z Nadleśnictwa Elbląg dzieci i młodzież najpierw będą sprzątać okolicę, a potem każdy będzie mógł wziąć udział w grach, zabawach, quizach czy zajęciach plastycznych.

Jednocześnie przypominamy art. 3. ustawy z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach:

„1.) Utrzymanie czystości i porządku w gminach należy do obowiązkowych zadań własnych gminy.

2.) Gminy zapewniają czystość i porządek na swoim terenie i tworzą warunki niezbędne do ich utrzymania”.

SM

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • No i gdzie jest Straż Miejska? Niech jedzie pomagać sprzątać po powodzi lepiej.
  • Co trzeba mieć we łbie, żeby śmiecić? Śmietnik? Rzygać się chce na taki widok. Chyba psychoterapeuta jest potrzebny.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    17
    0
    unimac(2024-09-20)
  • Tak samo jakiś pusty dzban, wynosi z domu śmieci i zostawia worki przy śmietniku w parku Wojska Polskiego. Czasami stoję dwa, czasami trzy wielkie worki, bo do śmietnika jest przecież aż 50 metrów dalej.
  • Niestety aż przykro to mówić ludzie są brudasami bo rzucają gdziekolwiek śmieci wstyd i nie gadajcie że nie ma koszy na śmieci bo zawsze gdzieś jest tylko trzeba chcieć w domu też tak robicie??? woda wypita pani ok.30 idzie i rzuca w trawę, dalej idzie podchmielony rzuca puszkę to jeszcze pół biedy bo jak rzuci butelkę to jeszcze albo pies skaleczy łapkę albo ktoś przebije opnoe. Ludzie ogarnijcie się
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    29
    0
    Gosia777(2024-09-20)
  • straż miejska nie jest do sprzątania. Druga sprawa, tam czysto gdzie nie smiecą, czyli nie smiecmy, bedzie czysto.
  • Brud, smród i patola, to samo w głowie mają tacy ludzie..
  • @kubas1 - Nie jest ale karać już musi a jak nie karze to jest i będzie śmietnik. Proste.
  • Ludzie to brudasy to prawda ale jest też prawdą, że gdyby panie które mają dbać o sprzątanie miasta to robiły to by tak nie wyglądało a nie, że pojawia się raz na 3 miesiące i pozbierają tylko to co w zasięgu wzroku a resztę mają gdzieś!!!!
  • Tylko nasz Jarosław może zrobić tu porządek oraz jego wspaniała partia!!!!!
  • @kubas1 - Właśnie jest też od sprzątania.
  • Lud nasz prosty i gnuśny. Lubi mieszkać na stercie swoich śmieci, bo dopiero wtedy czuje się jak w domu. Buteleczka po wódeczce, siup na trawnik, puszeczka po piwku, hop w krzaczorki, pudełko po ćmikach, na chodnik, po redbulu też stanowi miasta ozdobę... Miasto ze swej strony też dba żeby na ulicach nie było zbyt wielu śmietników... bo potem ktoś musi je opróżniać. Straż Miejska, miła instytucja ludzi pracowitych jak mróweczki, trudno mówić by ścigała śmieciarzy... ale ona nawet nie zgłasza służbom oczyszczania miasta miejsc takich uroczych, swojskich zakątków jak te na zdjęciach, bo szanowni strażnicy nie po to mundur noszą żeby po takich sy****niach spacerować ! Było też coś takiego jak ekopatrol i było równie skuteczne co SM. Jak to zwykle w Elblągu... Gratulacje dla UM, to w końcu on odpowiada za to miasto i działające w nim służby. Niskie ukłony dla pana prezydenta i jego pracowitej czeredki.
  • "@kubas1 - Właśnie jest też od sprzątania. " kubas1 jest w SM ( ? ) to wie lepiej ! NO ! ! !
Reklama