UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Niedorzeczne tłumaczenie niedorzecznika. Łganie i bełkot, akurat tam wycięli drzewa rosnące bardzo daleko od drogi. Idąc tropem jego myślenia zaraz wytną wszystko co rośnie 50 metrów od wszystkich dróg w ramach poprawy bezpieczeństwa. W ostatnich latach nadleśnictwo zdewastowało praktycznie wszystkie szlaki wysoczyzny, ich łupem padła także bażantarnia. Szlak zielony od parasola do stagniewa dzieki gospodarce nadleśnictwa przestał istnieć. A to esy z powodu sprzedaży polskiego drewna za granicę. sciete drzewa jadą do Gdyni a później są ładowane na statki. Tną je dla kasy a nie dla młodych drzewek które chcą odsłonić.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    36
    13
    harleyempolesie(2023-01-08)
  • @harleyempolesie - Z wyjaśnień przekazanych przez port Lasom Państwowym wynika, że opublikowane portowe dane o wzroście przeładunku drewna o 3151 procent dotyczą 368 706 ton drewna w całości pochodzącego z importu z Litwy, Łotwy, Estonii i Skandynawii. Do gdańskiego portu drewno przypływa z Windawy na Łotwie i sporadycznie z Norwegii, głównie na statkach z własnym dźwigiem do wyładunku. Drewno składowane jest na placu, ładowane do kontenerów i wywożone na terminale kontenerowe, skąd surowiec płynie na eksport do Chin. Nie jest to drewno z polskich lasów! Niewielka ilość tego drewna wyjeżdża samochodami do odbiorców w Polsce. Dodatkowo przywożone jest koleją drewno z Czech. Po składowaniu i załadowaniu do kontenerów przewożone jest do terminali kontenerowych, skąd także płynie do Chin. To również nie jest drewno pochodzące z polskich lasów!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    8
    6
    Pracownik portu(2023-01-08)
Reklama