Czemu przy trasie Green Velo w Jagodniku jest prowadzona wycinka? O to pyta nasz Czytelnik.
- To skandal, że takie prace są wykonywane przy tej trasie. Zimą rowerzyści też chcą korzystać z tej trasy, a takie prace to utrudniają, niszczą ją – twierdzi mężczyzna.
Według Jana Piotrowskiego, rzecznika prasowego Nadleśnictwa Elbląg, to dużo wcześniej zaplanowane, regularne prace prowadzone przez leśników.
- Miejsce, o które pyta Czytelnik, to jedna z powierzchni leśnych, na której aktualnie pozyskujemy drewno. Prace, które są wykonywane zostały zaplanowane z wyprzedzeniem. Po pierwsze na etapie ustalania planu urządzania lasu, który został zatwierdzony w 2016 roku, a po drugie w minionym, roku przy szczegółowym planowaniu prac na kolejny rok. Celem przeprowadzonych prac, oprócz przygotowania drewna do dalszego wykorzystania, jest odnowienie lasu stosując w jak największym stopniu naturalne metody – mówi leśnik.
Jak podkreśla Jan Piotrowski, prace na tej powierzchni rozpoczęte zostały już kilkadziesiąt lat temu i wykonywane są etapami co kilka, kilkanaście lat. Na tej powierzchni leśnej znajdują się już trzy pokolenia lasu. Są tu buki w wieku 41 lat oraz w wieku 26 lat, a także dęby posadzone przez nadleśnictwo 7 lat temu.
- Na połowie powierzchni, na której aktualnie pracujemy, znajdują się już młode buki, które obsiały się ze stojących drzew w ostatnich latach. Na pozostałej części lasu posadzone zostaną dęby szypułkowe. Ponadto pozostawiamy też drzewa dziuplaste i najcenniejsze kępy starodrzewiu. Dzięki podzieleniu realizacji prac na wiele lat oraz pozostawieniu niektórych starych drzew, osiągamy las o dużej różnorodności zarówno wiekowej jak i gatunkowej oraz o dużej różnorodności przyrodniczej, a to przekłada się na jego odporność i stan zdrowotny – stwierdza rzecznik Nadleśnictwa Elbląg. Według Jana Piotrowskiego, droga przy miejscu prac jest przejezdna.