Podpis:
" - Żeby adoptować kociaka wszyscy mieszkańcy muszą się zgodzić". Przepraszam, jak to rozumieć? Mają zgodzić się mieszkańcy wieżowca, pobliskich bloków, osiedla czy gminy?
Wspollokatorzy, wlasciciel mieszkania, to takie trudne do zrozumienia?