Lato tuż, tuż, a kryty basen, mimo buńczucznych zapowiedzi kandydatów na prezydenta miasta, w powijakach. W najbliższym czasie na Spacerowej nie uświadczycie ani krytego, ani odkrytego. Cóż - jacy prezydenci, takie miasto...
Dla porównania popatrzmy na Poznań. Tam kilkanaście lat rządził Grobelny - niezły biznesmen znający zasady gospodarki rynkowej i ekonomii, który w dodatku kochał to miasto. Poznaniacy mieli szczęście, że zastąpił go młodszy (rocznik 1964) Jacek Jaśkowiak - też przedsiębiorca i ekonomista, pracujący kiedyś u Kulczyka, czyli legitymujący się odpowiednią wiedzą w zakresie zarządzania funduszami.
A u nas co ? Od kilkudziesięciu lat miastem rządzą ludzie nie mający zielonego pojęcia o ekonomicznym, a w konsekwencji o racjonalnym zarządzaniu miastem. Poczynając od „aparatczyków” w epoce jedynie słusznej, kończąc na ich następcach - naznaczonych piętnem bylejakości i braku elementarnej wiedzy na temat rozwoju miasta.
Brak centrum, nietrafione inwestycje, brak wizji rozwoju, a nawet koncepcji odbudowy starówki – odbudowuje się niewiele znaczące kamieniczki, bez zabudowy obecnego szpetnego Bulwaru Zygmunta Augusta, itd...
Obecny Prezydent też nie wie co robić, bo nigdy w biznesie nie pracował, tylko „piastował” różne nieprzydatne do tej funkcji stanowiska, jak Słonina czy Nowaczyk.
Ich szczególnym „ osiągnięciem” jest likwidacja największego w Europie basenu odkrytego oraz pozostawienie mieszczan bez żadnej alternatywy.
W Poznaniu od lat funkcjonuje Jezioro Maltańskie wraz z całym kompleksem wokół i stale pracuje się nad uatrakcyjnieniem tego akwenu. Sporty wodne, kąpielisko, plaże, gastronomia itp. Ktoś powie, że jezioro jest większe niż nasz basen…ale i Poznań jest większy niż Elbląg - wszystko na miarę potrzeb i możliwości.
Tylko czy na możliwości intelektualne naszej władzy?
A u nas co ? Od kilkudziesięciu lat miastem rządzą ludzie nie mający zielonego pojęcia o ekonomicznym, a w konsekwencji o racjonalnym zarządzaniu miastem. Poczynając od „aparatczyków” w epoce jedynie słusznej, kończąc na ich następcach - naznaczonych piętnem bylejakości i braku elementarnej wiedzy na temat rozwoju miasta.
Brak centrum, nietrafione inwestycje, brak wizji rozwoju, a nawet koncepcji odbudowy starówki – odbudowuje się niewiele znaczące kamieniczki, bez zabudowy obecnego szpetnego Bulwaru Zygmunta Augusta, itd...
Obecny Prezydent też nie wie co robić, bo nigdy w biznesie nie pracował, tylko „piastował” różne nieprzydatne do tej funkcji stanowiska, jak Słonina czy Nowaczyk.
Ich szczególnym „ osiągnięciem” jest likwidacja największego w Europie basenu odkrytego oraz pozostawienie mieszczan bez żadnej alternatywy.
W Poznaniu od lat funkcjonuje Jezioro Maltańskie wraz z całym kompleksem wokół i stale pracuje się nad uatrakcyjnieniem tego akwenu. Sporty wodne, kąpielisko, plaże, gastronomia itp. Ktoś powie, że jezioro jest większe niż nasz basen…ale i Poznań jest większy niż Elbląg - wszystko na miarę potrzeb i możliwości.
Tylko czy na możliwości intelektualne naszej władzy?