Może to i pora by po wyborach samorządowych stworzyć miejsce w 120 tys. Elblągu, gdzie osoby samotne mogłyby przynajmniej raz w tygodniu spotykać się przy kawie i ciastkach. Poniedziałek to najmniej obłożony klientami dzień w elbląskich lokalach, więc tylko znizka placona przez Miasto lokalowi i od 15 kwietnia mozna ruszać z tematem. To samo dotyczy seniorów w Elblągu, mieście emerytów i zapowiadany od lat Klub Seniora nie może doczekać się realizacji dzięki opieszałości Ratusza i nieudolnych, leniwych radnych.