Część obwodu Kaliningradzkiego, wraz z Królewcem, może wrócić do Polski-dowiedziała się nieoficjalnie Fronda. pl. Ma to być rekompensata za straty terytorialne poniesione przez nasz kraj po II Wojnie Światowej
Część obwodu Kaliningradzkiego, wraz z Królewcem, może wrócić do Polski – dowiedziała się nieoficjalnie Fronda. pl. Ma to być rekompensata za straty terytorialne poniesione przez nasz kraj po II Wojnie Światowej i zadośćuczynienie moralne za stalinowską „Operację Polską” z lat 1937-1938.
Jest to element nowej polityki Kremla, która ma rozpocząć się po zmianie władzy w Rosji. Zgodnie z nową doktryną Rosja chce postawić na integrację regionu i zbliżenie swoimi sąsiadami. Ten nieoczekiwany gest ma być dowodem słowiańskiej solidarności.
Jak powiedział Fronda. pl wysoki rangą urzędnik, procedury rozpoczną się jeszcze w tym roku. – Chodzi o to, aby nie powodować paniki migracyjnej. Z pewnością wielu Rosjan, chciałoby mieszkać w Unii Europejskiej – tłumaczy.