Sflustrowany "nauczycielu" to może Ty idź do prywatnej szkoły i tam "nauczaj",a nie uczniowi proponujesz prywatne nauczanie. Pewnie pracujesz w kilku szkołach po kilka godzin reprezentując bylejakość ,do tego sumienne prywatne korepetycje .W prywatnej szkole szybko rynek zweryfikuje twój poziom przygotowania pedagogicznego, empatii,nauczania ,odzwierciedleniem ,punktem odniesienia ,będzie poziom finansów w twojej kieszeni, bo nie ma nic za darmo!
Co Janusza biznesu zabolało że znowu za coś będzie musiał płacić.. tak edukacja powinna być płatna. Bo słabo myślący nie widzą sensu edukacji, toteż nie powinno być kształceni... Nie wszyscy muszą być nauczycielami i lekarzami. W końcu zawsze można być jak ten wyżej- roszczeniowcem.