Szkoły nie powinny mieć możliwości na składanie wniosków. Zgadzam się z autorem tekstu, dla innych projektów rywalizacja ze szkołami, które chcą podwórko, a nawet dwa jest niemożliwa. A miasto w kwestii promocji w regionie czy przyszłościowych inwestycji lub wydarzeń jest bardzo ubogie. A szkoda, bo nie jest u nas aż tak brzydko. Szkolne place zabaw raczej nie zachęcą ludzi do zostania w mieście i uczestnictwa w jego życiu.
Sto procent racji, szkoły powinny być wykluczone z głosowania. Jak chca budowac place zabaw to niech zdobywaja srodki z innych zrodel. Tylko osoby prywatne!