Mądre głowe od "trzeba mu pomóc". Ciekawe, jakby zareagowały, gdyby to ich dziecko było regularnie zastraszane, bite, przezywane przez szkolnego chuligana. "Nie płacz Zosiu, to nie jego wina, ze chce ci poderżnąć gardło. Musimy mu pomóc. Kopnął cię dziś brzuch? Wytrzymaj jeszcze kilka dni. Na pewno się zmieni, jak zobaczy, że nie robisz mu krzywdy i jaka jesteś dla niego dobra. "
Dobre zgadzam się w 100% wszyscy mądrzy to niech pomagają rodzinie całej a nie widzą tylko i wyłącznie bezstresowe Wychowanie jest chory i tyle koniec tematu trochę będzie trwało te leczenie o ile wgl rodzice chłopca będą chodzić na te leczenie a nie tylko go przenoszą go z jednej szkoły do drugiej i problemu żadnego u niego nie widzą znaczy widzą może go olewaja ja zbyt zajęci praca na cholere dziecko robili skoro nie mają na niego czasu, dziecku trzeba poświęcać dużo czasu i uwagi a nie olewac dawać komputer telefon matka ojciec do pracy a dziecko niech robi co chce jakąś masakra i brak słów