Pierwsze słowa kierowcy były początkiem zadymy. Pózniej widać jak kierowca wali drzwiczkami w twarz podciętego pasażera. Mam nadzieję, ze sąd też to zobaczy i uwzględni.
"jednocześnie zaznaczamy, że jest to jedynie mały epizod całego zajścia, którego - jak wynika z ustaleń policji - to 29-latek był od początku prowodyrem" - czytanie ze zrozumieniem nie boli, spróbuj jeszcze raz; )