Podpis:
Wiele nie pomogę, ale tyle wiem, że to dureń pospolity, z którego już nic nie będzie. Pewnie nawalony, albo przyćpany, ewentualnie na kacu. Wyizolować to g***wno od normalnych ludzi, bo dziś tracił lampkę, innym razem przetraci komuś niewinnemu łeb.