W trakcie ostatniego weekendu policjanci zatrzymali trzech pijanych kierowców. W tym niechlubnym gronie znaleźli się – kierowca motoroweru oraz dwaj mężczyźni za ,,kółkiem'' osobówek. Rekordzista mający ponad 2 promile alkoholu w organizmie – zasnął za kierownicą.
Do zatrzymania pierwszych nieodpowiedzialnych kierowców doszło w piątek (5 czerwca). Wtedy też na terenie gminy Pieniężno interweniowali funkcjonariusze ,,drogówki'' oraz policjanci z posterunku w Wilczętach. Do kontroli zatrzymano kierowcę osobówki, który prowadził auto pomimo sądowego zakazu i na podwójnym gazie. Tego samego dnia około godz.18:00 oficer dyżurny braniewskiej komendy został powiadomiony, że w rowie w okolicy Płoskini znajduje się pojazd. Na miejsce natychmiast skierowano funkcjonariuszy oraz strażaków. Wezwani na interwencje policjanci szybko ustalili przebieg i przyczynę zdarzenia. 37-latek zatrzymał swoje auto na poboczu i najprawdopodobniej zasnął za kierownicą, a chwilę później jego niezabezpieczone auto stoczyło się tyłem do rowu. Okazało się, że sen zmorzył mężczyznę ponieważ był pijany. W chwili zdarzenia miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Co więcej - nie miał on uprawnień do kierowania. Teraz odpowie za popełnione przestępstwo przed sądem.
Dwa dni później (7 czerwca) funkcjonariusze z Pieniężna zatrzymali do kontroli motorowerzystę, który zlekceważył znak drogowy. Policjanci ustalili, że nie było to jego jedyne przewinienie - w chwili kontroli miał bowiem ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie.