40-latek z Elbląga okradał klientów jednej z siłowni. Policjanci oszacowali, że jego łupem padło blisko 30 tys. zł w gotówce. Okazało się, że był poszukiwany. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Podejrzany był klientem jednej z siłowni w Elblągu. Bardziej niż sport interesowały go portfele osób, z którymi dzielił sprzęt do ćwiczeń. Najpierw typował ofiary pod kątem zamożności, później zakradał się do szatni i przeszukiwał ich portfele. Zabierał różne kwoty, od kilkuset złotych do nawet kilku tys. zł. Działał od ubiegłego roku. Policjanci udowodnili mu 7 kradzieży. Został zatrzymany i osadzony w areszcie śledczym. Był poszukiwany przez sąd. Miał do odbycia karę 65 dni pozbawienia wolności za przywłaszczenie. Teraz dodatkowo odpowie za kradzieże. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.