O tym, że policjantem jest się przez cały czas, po służbie udowodnił jeden z elbląskich funkcjonariuszy. Jadąc w niedzielę rano na służbę zauważył przy al. 1000-lecia idącą chodnikiem 12-letnią dziewczynkę. Okazało się, że to zaginiona.
Zdarzenie miało miejsce około godz. 6.40. Dziewczynka była przemarznięta ponieważ ubrana była tylko w piżamę oraz klapki. Ponadto kontakt z nią był utrudniony. 12-latka została zabrana do budynku Komendy Miejskiej Policji, gdzie się ogrzała. Policjanci szybko ustalili, że dzień wcześniej również była ona poszukiwana i szybko ustalili jej rodziców. Chwilę później przekazano ją matce i na szczęście ta historia dobrze się zakończyła.
Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP Elbląg