Dwaj mężczyźni z okolic Elbląga stracili w sobotę życie w Jeziorze Kortowskim w Olsztynie. Załamał się pod nimi lód, gdy ratowali psa, który wpadł do wody. Zwierzęciu nic się nie stało - informuje „Gazeta wyborcza Olsztyn”.
Mężczyzn, 33-latka i jego o rok starszego znajomego, wydobył spod lodu płetwonurek straży pożarnej, wezwanej na ratunek przez świadków zdarzenia. Po wydostaniu spod lodu mężczyźni nie dawali oznak życia i natychmiast zostali przetransportowani do szpitalnego oddziału ratunkowego. W szpitalu mężczyzn nie udało się uratować.
Mężczyźni spacerowali z psem w pobliżu przystani żeglarskiej znajdującej się nad Jeziorem Kortowskim i weszli na lód, chcąc pomóc psu, który wpadł do wody. W odległości ok. 30 metrów od brzegu lód załamał się pod nimi.
Mężczyźni spacerowali z psem w pobliżu przystani żeglarskiej znajdującej się nad Jeziorem Kortowskim i weszli na lód, chcąc pomóc psu, który wpadł do wody. W odległości ok. 30 metrów od brzegu lód załamał się pod nimi.
oprac. PD