"Trzydziestu kupców z miasteczka handlowego, popularnie nazywanego 'przy czołgu", chce wykupić na własność grunty, na których znajdują się ich pawilony. Złożyli w tej sprawie wnioski do ratusza, ale ni otrzymali zgody" - informuje dzisiejszy "Dziennik Elbląski".
Kupcy usłyszeli, że indywidualne wnioski nie będą rozpatrywane.. Postanowili jednak ponowić próbę zmiany swojego statusu; tym razem poprzez stowarzyszenia, do których należą: Gildia Kupców Elbląskich i Zielony Skwer.
Za cztery lata kończy się czas dzierżawy, a kupcy nie mają gwarancji, że miasto przedłuży z nimi umowę. Może się na przykład zdarzyć, że zjawi się inwestor zagraniczny, który będzie zainteresowany placem "przy czołgu". I co wtedy?
Szerzej o problemach elbląskich kupców w dzisiejszym "Dzienniku Elbląskim".
Za cztery lata kończy się czas dzierżawy, a kupcy nie mają gwarancji, że miasto przedłuży z nimi umowę. Może się na przykład zdarzyć, że zjawi się inwestor zagraniczny, który będzie zainteresowany placem "przy czołgu". I co wtedy?
Szerzej o problemach elbląskich kupców w dzisiejszym "Dzienniku Elbląskim".
A