Czyli nauczyciele to jedyna grupa zawodowa, która jest ustawowo niechroniona przed wirusem, czy tak? Do większości przychodni się nie dostaniesz, bo lekarze i pielęgniarki się zarażą. Do większości oddziałów bankowych nie wejdziesz - zatrzyma cię ochrona. Do urzędów trzeba umawiać się telefonicznie na konkretną godzinę i przyjść w masce. Do żadnej biblioteki cię nie wpuszczą (brak wolnego dostępu do księgozbioru, rezerwacje przez internet). Msza święta- w maskach. W sklepach kontrole sanepidowskie klientów, a kasjerki (słusznie!)domagają się maseczek. Tylko w szkołach, w których uczy się 600-800 i więcej dzieci nie trzeba nosić maseczek!!! Albo w ogóle znieśmy obowiązek noszenia maseczek, albo wprowadźmy go także w szkołach! Obecnie rząd choruje na schizofrenię. Piontkowski puszcza 7 milionów dzieci do szkół bez maseczek, a Szumowski wprowadza czerwone powiaty. Paranoja!
@tagomago - Mądrze prawisz. Wchodzi Pan Minister na mównicę i w powiatach czerwonych zamknął kina, siłownie. .. ale zakazu podróżowania nie wprowadził dla tych powiatów. Kordon sanitarny na tych rejonach i gasimy epidemię w albo walą z nami w trąbę. Sraczkę mają bo brak łóżek na OIOM da obraz polskiej służby zdrowia.