Nie pisiory, a Solidarna Polska, dzięki której tracimy 1 mln euro dziennie, z powodu uporu mgr prawa Ziobro. Pomyśleć wystarczy: ile dróg można by naprawić, ile ulic, zamiast wydawać nasze pieniądze, z naszych podatków płynących, na np. banery partyjki p. Gzowskiego czy innego Kowalskiego, gdyby te euro wykorzystać na gospodarkę nie tylko Elbląga, powiatu, czy regionu. Ech.... Niejednemu księgowemu od inwestycji zakręciłoby się w głowie. I niejedna parafia by zyskała, a nawet o. Tadeusz R. Zapewniam.Hashtagi: #Roman