UWAGA!

Pomoc migiem na Ukrainę

 Elbląg, Jeden z MiGów 29 w Królewie Malborskim.
Jeden z MiGów 29 w Królewie Malborskim. Fot. Anna Dembińska, arch. portEl.pl

Cztery myśliwce MiG-29 zostaną przekazane Ukrainie i wygląda na to, że do naszych sąsiadów broniących się przed agresją Rosji trafi jeszcze więcej samolotów. - Prezydent Andrzej Duda dodaje, że pozostałe maszyny są serwisowane, przygotowywane i prawdopodobnie będą sukcesywnie przekazywane – podaje portal wnp.pl. MiGi 29 stacjonują m. in. w pobliskim Królewie Malborskim.

- Polska jako pierwsza wyszła naprzeciw ukraińskim apelom o dostawy mysliwców. Ukraińcy potrzebują nowoczesnych, zachodnich maszyn, ale i samolotami poradzieckimi nie pogardzą – pisze Włodek Kaleta dla wnp.pl.

Podobnego wsparcia Ukraińcom zdecydowała się udzielić Słowacja, chodzi o trzynaście MiG-ów 29, które zostały wycofane ze służby w 2022 r. Z Polski na Ukrainę może trafić prawdopodobnie dziesięć MiG-ów 29. Samoloty stacjonują w Królewie Malborskim i Mińsku Mazowieckim. Maszyny tego typu do tej pory są w Polsce wykorzystywane do dyżurów bojowych.

  Elbląg, Pomoc migiem na Ukrainę
Fot. Anna Dembińska, arch. portEl.pl

- Uważa się, że zmodernizowane MiGi-29 nie trafią na Ukrainę. Wcześniej mówiono, że to przestarzałe maszyny, które należy jak najszybciej wycofać, lecz teraz słychać obawy, że przekazanie samolotów Ukrainie uszczupli nasze bezpieczeństwo... - czytamy na wnp.pl. Tak twierdzi m. in. Paweł Soroka, koordynator Polskiego Lobby Przemysłowego. Gen. Tomasz Drewniak, były Inspektor Sił Powietrznych, podkreśla z kolei w rozmowie z wnp.pl, że teraz maszyny bardziej przydadzą się Ukrainie, "skoro jutro samoloty te mają stanąć u nas na pomnikach". Argumentuje również, że nie powinniśmy dysponować wieloma różnymi typami statków powietrznych, a Polska będzie wkrótce korzystać z kolejnych, amerykańskich i koreańskich samolotów. Gen. pil. Jan Rajchel dodaje w rozmowie z portalem, że brakuje części, by utrzymać sprawność MiGów, a nie podjęto wcześniej decyzji o ich modernizacji.

- Logika, aby dostarczać Kijowowi również broń, zwycięża już w NATO. Rośnie przekonanie, że Rosja nie powinna przejąć Ukrainy. Jej żołnierze przelewają krew również za Polskę – pisze Włodek Kaleta. W swoim tekście podkreśla jednocześnie, że "kluczowe jest, by przy chwilowym braku odpowiedniej liczby myśliwców z naszych baz lotniczych nie odpłynął kompetentny personel", bo odbudowa zasobów ludzkich jest trudniejsza niż pozyskanie kolejnych maszyn.

 

Więcej na wnp.pl.


Najnowsze artykuły w dziale Prasówka

Artykuły powiązane tematycznie

Reklama