"Ponad 30 osób zgłosiło się wczoraj do punktu wydawania wniosków o udostępnienie tzw. teczek, uruchomionego w Elblągu przez gdański oddział Instytutu Pamięci Narodowej" - dowiedzieliśmy się z Dziennika Elbląskiego.
"W Braniewie taki sam punkt do godz. 14 odwiedziła tylko jedna osoba. W obydwu miastach wyjazdowe punkty czynne były tylko wczoraj. W Elblągu jednym z pierwszych, którzy pobrali i wypełnili wnioski, był Adam Golik, działacz Solidarności internowany w stanie wojennym.
- Zawsze zastanawiałem się, dlaczego akurat mnie, zwykłego działacza Solidarności, spotkało to, co przeszedłem w tamtym okresie - wyznaje Adam Golik. - Chcę dowiedzieć się, kto i dlaczego wówczas donosił. Nie pałam nienawiścią ani też nie kieruje mną chęć zemsty. Chcę poznać prawdę, a jeśli się uda, porozmawiać z tymi, którzy donosili. (...)
Pracownicy IPN ponownie przyjadą do Elbląga i Braniewa 20 września".
Szerzej w Dzienniku Elbląskim.
- Zawsze zastanawiałem się, dlaczego akurat mnie, zwykłego działacza Solidarności, spotkało to, co przeszedłem w tamtym okresie - wyznaje Adam Golik. - Chcę dowiedzieć się, kto i dlaczego wówczas donosił. Nie pałam nienawiścią ani też nie kieruje mną chęć zemsty. Chcę poznać prawdę, a jeśli się uda, porozmawiać z tymi, którzy donosili. (...)
Pracownicy IPN ponownie przyjadą do Elbląga i Braniewa 20 września".
Szerzej w Dzienniku Elbląskim.