Z Gazety Wyborczej: Nie włamują się, nie przejmują kont ani haseł. Mimo to ukradli już nawet pół miliona złotych. Zrobili to, wykorzystując naiwność internautów
Monika z Dąbrowy Górniczej wylicytowała na Allegro wózek dziecięcy za 405 zł. Chwilę później dostała e-mail - wiadomość z danymi do wysyłki, numerem konta sprzedającego itd. Standard. Taką wiadomość dostaje każdy, kto robi zakupy na Allegro.
Za kilka minut w skrzynce pani Moniki znalazła się kolejna wiadomość: „Witam Pana/Panią Serdecznie. Wygrał Pan/Pani moją aukcję proszę o jak najszybsze dokonanie przelewu na wskazane konto (...)".
- Więc zrobiłam przelew na ten numer konta - opowiada pani Monika. - To był cały mój zasiłek z urlopu wychowawczego. Nie dostałam ani wózka, ani zwrotu pieniędzy. No i co mam teraz zrobić? - rozkłada ręce. Przelała pieniądze na konto oszusta, bo uznała, że drugi e-mail również pochodził z Allegro. Był bardzo podobny: w tytule widniało „powiadomienia Allegro", w treści - login sprzedawcy. Nie zauważyła, że podano w nim inny numer konta niż na aukcji. Ani, że przyszedł z innego adresu e-mailowego niż adres sprzedawcy podany na Allegro.
- Cały pomysł to trochę psychologii i trochę maskarady - mówi nam policjant zaznajomiony ze sprawą. - Oszuści siedzą i obserwują, kto wygrał aukcję. Wysyłają do takiej osoby e-mail, podszywając się pod sprzedawcę i proszą o szybki przelew. Najprostsza rzecz pod słońcem. I skuteczna. W podobnej sytuacji znalazło się wiele osób.
Mieszkanka podwarszawskich Ząbek, w sieci przedstawia się jako „zanys" kupiła za 730zł rower na Allegro. Również wpłaciła pieniądze na konto oszusta.
Wpisy na internetowych forach: „Zostałam oszukana na sumę 500zł" - pisze natalus2312. „Ja straciłem 899 zł" - dodaje ktoś inny. Internauta „bintom": „Też zaliczyłem taką wpadkę, straciłem 2200 zł". Kupowali dziecięce ciuszki, używane Nokie, przyrząd gimnastyczny do ćwiczeń, sygnet czy złoty pierścionek. Przelewali pieniądze na różne konta - oszuści posługują się kilkoma, kilkunastoma rachunkami na różne nazwiska i w różnych bankach.
Skala procederu jest szeroka. W ubiegłym roku policjanci wpadli na trop dwóch grup oszustów. W Gdańsku zatrzymano czwórkę młodych ludzi (w wieku 17-21 lat). Według wstępnych szacunków policji przywłaszczyli sobie ok. 100 tys. zł od ponad 70 osób z całego kraju. Funkcjonariusze z Wrocławia namierzyli dwóch oszustów, którzy okradli przynajmniej 150 osób na kwotę nie mniejszą niż 250 tys. zł. - Postępowanie jeszcze jest w toku - mówi Wojciech Wybraniec z wrocławskiej komendy. - Cały czas wpływają też nowe zgłoszenia - dodaje.
Według policjanta z warszawskiej komendy suma wyłudzonych w ten sposób pieniędzy przekroczyła już pół miliona złotych.
Na odszkodowania od Allegro nie ma co liczyć: spółka tłumaczy, że w przypadku oszustwa zwrot pieniędzy przysługuje tylko osobom, które wpłaciły pieniądze na konta podane na Allegro.
2200 złotych nawet tyle tracili internauci, którzy nabrali się na e-mail i przelali pieniądze za zakupy na konto oszusta zamiast sprzedawcy z Allegro.
Jak się ustrzec przed złodziejami? Eksperci doradzają ostrożność i rozsądek. Zdaniem Michała Iwana z firmy F-Secure zajmującej się bezpieczeństwem w sieci już to, że adres e-maila jest inny, niż podany na Allegro, powinno wzbudzić czujność. - Zanim klikniemy na potwierdzenie przelewu, trzeba poświęcić trochę czasu na sprawdzenie szczegółów przelewu i osoby, która nas o ten przelew prosi - radzi. Doskonale jednak rozumie, dlaczego tak dużo osób się nabrało. - Użytkownicy, nawet biegli w korzystaniu z internetu, stają się mniej ostrożni, jeżeli dostają wiadomość, której się spodziewają. Kupujący na Allegro czeka właśnie na e-mail z numerem konta i zapewnieniem o przesyłce - mówi Iwan.
Wpis z wątku na forumprawne.org. Niedziela po północy: „12 min po zakończeniu aukcji otrzymałam e-maila: » Wygrał Pan lub Pani moją aukcję (...). Proszę o jak najszybsze dokonanie przelewu na wskazane konto „Ten oszust nadal grasuje!!!".
Źródło: Gazeta Wyborcza.
Za kilka minut w skrzynce pani Moniki znalazła się kolejna wiadomość: „Witam Pana/Panią Serdecznie. Wygrał Pan/Pani moją aukcję proszę o jak najszybsze dokonanie przelewu na wskazane konto (...)".
- Więc zrobiłam przelew na ten numer konta - opowiada pani Monika. - To był cały mój zasiłek z urlopu wychowawczego. Nie dostałam ani wózka, ani zwrotu pieniędzy. No i co mam teraz zrobić? - rozkłada ręce. Przelała pieniądze na konto oszusta, bo uznała, że drugi e-mail również pochodził z Allegro. Był bardzo podobny: w tytule widniało „powiadomienia Allegro", w treści - login sprzedawcy. Nie zauważyła, że podano w nim inny numer konta niż na aukcji. Ani, że przyszedł z innego adresu e-mailowego niż adres sprzedawcy podany na Allegro.
- Cały pomysł to trochę psychologii i trochę maskarady - mówi nam policjant zaznajomiony ze sprawą. - Oszuści siedzą i obserwują, kto wygrał aukcję. Wysyłają do takiej osoby e-mail, podszywając się pod sprzedawcę i proszą o szybki przelew. Najprostsza rzecz pod słońcem. I skuteczna. W podobnej sytuacji znalazło się wiele osób.
Mieszkanka podwarszawskich Ząbek, w sieci przedstawia się jako „zanys" kupiła za 730zł rower na Allegro. Również wpłaciła pieniądze na konto oszusta.
Wpisy na internetowych forach: „Zostałam oszukana na sumę 500zł" - pisze natalus2312. „Ja straciłem 899 zł" - dodaje ktoś inny. Internauta „bintom": „Też zaliczyłem taką wpadkę, straciłem 2200 zł". Kupowali dziecięce ciuszki, używane Nokie, przyrząd gimnastyczny do ćwiczeń, sygnet czy złoty pierścionek. Przelewali pieniądze na różne konta - oszuści posługują się kilkoma, kilkunastoma rachunkami na różne nazwiska i w różnych bankach.
Skala procederu jest szeroka. W ubiegłym roku policjanci wpadli na trop dwóch grup oszustów. W Gdańsku zatrzymano czwórkę młodych ludzi (w wieku 17-21 lat). Według wstępnych szacunków policji przywłaszczyli sobie ok. 100 tys. zł od ponad 70 osób z całego kraju. Funkcjonariusze z Wrocławia namierzyli dwóch oszustów, którzy okradli przynajmniej 150 osób na kwotę nie mniejszą niż 250 tys. zł. - Postępowanie jeszcze jest w toku - mówi Wojciech Wybraniec z wrocławskiej komendy. - Cały czas wpływają też nowe zgłoszenia - dodaje.
Według policjanta z warszawskiej komendy suma wyłudzonych w ten sposób pieniędzy przekroczyła już pół miliona złotych.
Na odszkodowania od Allegro nie ma co liczyć: spółka tłumaczy, że w przypadku oszustwa zwrot pieniędzy przysługuje tylko osobom, które wpłaciły pieniądze na konta podane na Allegro.
2200 złotych nawet tyle tracili internauci, którzy nabrali się na e-mail i przelali pieniądze za zakupy na konto oszusta zamiast sprzedawcy z Allegro.
Jak się ustrzec przed złodziejami? Eksperci doradzają ostrożność i rozsądek. Zdaniem Michała Iwana z firmy F-Secure zajmującej się bezpieczeństwem w sieci już to, że adres e-maila jest inny, niż podany na Allegro, powinno wzbudzić czujność. - Zanim klikniemy na potwierdzenie przelewu, trzeba poświęcić trochę czasu na sprawdzenie szczegółów przelewu i osoby, która nas o ten przelew prosi - radzi. Doskonale jednak rozumie, dlaczego tak dużo osób się nabrało. - Użytkownicy, nawet biegli w korzystaniu z internetu, stają się mniej ostrożni, jeżeli dostają wiadomość, której się spodziewają. Kupujący na Allegro czeka właśnie na e-mail z numerem konta i zapewnieniem o przesyłce - mówi Iwan.
Wpis z wątku na forumprawne.org. Niedziela po północy: „12 min po zakończeniu aukcji otrzymałam e-maila: » Wygrał Pan lub Pani moją aukcję (...). Proszę o jak najszybsze dokonanie przelewu na wskazane konto „Ten oszust nadal grasuje!!!".
Źródło: Gazeta Wyborcza.