UWAGA!

Obowiązkowe badania kobiet a obowiązek płacenia

Z Gazety Wyborczej: Cytologia i mammografia od stycznia mają być częścią badań pracowniczych. Pracodawcy boją się, że to oni będą musieli za nie płacić. Dzisiaj badania profilaktyczne są finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Nie są obowiązkowe. A mogą uratować życie.

U Polek nowotwory piersi i szyjki macicy wykrywane są zbyt późno, właśnie z powodu nieregularnych badań profilaktycznych. W ubiegłym roku NFZ wysłał 986 891 zaproszeń na mammografię i 2 661 078 na cytologię. Odpowiedziało tylko 15 proc. zaproszonych na badanie piersi. Z cytologią jeszcze gorzej - niecałe 8 proc. - To nie są dane faktyczne, bo wiele kobiet bada się prywatnie. Ale ile, tego też nie wiemy. Jedno jest pewne: zbyt wiele pacjentek zgłasza się do lekarza za późno. Dlatego trzeba działać - mówi wiceminister zdrowia Jakub Szulc.
       Badania maja być wpisane do rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia. Od nowego roku każda pracująca kobieta lub ta, która dopiero zaczyna pracę, będzie musiała obowiązkowo wykonać cytologię, jeśli jest w wieku 25-59 lat, i mammografię, gdy ma 50-69 lat. Bez tych badań lekarz nie będzie mógł wydać zaświadczenia zezwalającego na podjęcie pracy lub na jej kontynuację. Badania będzie trzeba robić co dwa lata.
       - Nie ma jeszcze decyzji, kto od nowego roku za to zapłaci. Jednym z pomysłów jest obciążenie kosztami pracodawców, ale z drugiej strony nie chcemy nakładać na firmy dodatkowych obowiązków - mówi wiceminister Szulc.
       Pracodawcy nowych obciążeń nie chcą. - Idea, żeby badania były obowiązkowe, jest słuszna, ale jeśli ten projekt nie zostanie zmieniony i w takiej formie trafi do konsultacji społecznych, to nie spotka się z naszą akceptacją - zapowiada Grażyna Spytek-Bandurska z departamentu dialogu społecznego i stosunków pracy Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan".
       W BCC od Anny Janczewskiej-Radwan, eksperta do spraw systemu ochrony zdrowia, usłyszeliśmy: - To po prostu trzeba przedyskutować i poszukać alternatywnych rozwiązań. Może firma powinna partycypować w kosztach? Na pewno nie pokrywać ich w całości.
       O wprowadzenie obowiązku badań zabiegali lekarze. Chcieli zmotywować kobiety do większej troski o zdrowie. Zwolennikiem tego pomysłu był także prof. Marek Spaczyński z Centralnego Ośrodka Koordynującego Program Profilaktyki Wczesnego Wykrywania Raka Szyjki Macicy w Poznaniu, który teraz krytykuje resort zdrowia: - Rola pracodawców powinna sprowadzać się do wymagania zaświadczeń o badaniach. Ale absolutnie nie można wymagać od nich finansowania profilaktyki. To obowiązek Ministerstwa Zdrowia.
       Tymczasem Jarosław Katulski, poseł PO i lekarz, uważa, że skoro cytologia i mammografia znajdą się na liście badań okresowych, to oczywiste jest, że powinni za nie płacić pracodawcy. - Rozumiem ich opór, bo sytuacja gospodarcza jest trudna, ale przecież kobiety dalej będą mogły badać się w ramach programów profilaktycznych finansowanych przez NFZ. Faktyczne koszty dla firm i zakładów nie będą wielkie i nie ma co dramatyzować. Przecież jeśli kobieta będzie miała aktualne badania, bo skorzystała z oferty Funduszu, to nikt nie będzie kazał jej wykonywać ich ponownie. Musi tylko zachować zaświadczenie, bo przyda się jej, gdy np. będzie zmienia pracę - tłumaczy.
       Wiceminister Szulc: - To ważna sprawa i musimy wypracować kompromis. Rozważamy m.in. pomysł współpłacenia z Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych.
      
       Źródło: Gazeta Wyborcza
      

Najnowsze artykuły w dziale Prasówka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Na wynik cytologii czekałam miesiąc. Pracodawca na mnie nie zaczeka. .. .Mężczyzna nie musi wykonywać takich badań. Powiecie: to wykonaj je wcześniej. Owszem, ale co do mammografii nie sądzę, żeby poszło tak łatwo. Tam też trzeba czekać na termin i na wyniki. A lekarze wcale się nie spieszą ze skierowaniem. Mam 46 lat i nie mogę się doprosić o takie badanie, mimo iż 8 lat temu lekarz wykonujący mi mammografię zalecił, ze względu na budowę piersi, badanie co dwa lata. Niestety tylko ustnie. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    pełna wątpliwości(2009-08-21)
  • a po hak robić mammografie po 50????? wcześniej powinno być Już 30 letnie kobiety powinny mieć dostęp do bezpłatnej mammografii. na starośc już niepotrzebne. .. i tak blizej niż dalej do trumny. ..
  • a czemu poza granicami POLSKI nie ma takiego problemu i kazda kobieta w wieku od 16 do 50 roku zycia musi robic takie badania. .. na koszt. .. PANSTWA
Reklama