„Co pewien czas grupa parlamentarzystów upomina się o większe pieniądze na Żuławy. Tym razem temat ten podjęli posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy dramatycznie wołają: Ratujmy Żuławy!” – napisał Głos Elbląga.
„Pieniędzy od tego nie przybędzie, ale powód do chluby jest wystarczający.
Posłowie klubu parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, w tym reprezentujący województwa: warmińsko-mazurskie i pomorskie, zgłosili projekt ustanowienia wieloletniego programu poprawy stanu ochrony przeciwpowodziowej na Żuławach Wiślanych na lata 2003 – 2010. Tymczasem taki plan istnieje od dawna, eksperci doskonale wiedzą, czego Żuławom potrzeba, ale barierą jest jak zwykle niedostatek pieniędzy.
Parlamentarzyści z PiS, w tym Tadeusz Cygański i Wiesław Walendziak (w minionej kadencji poseł z Elbląskiego) powtarzają zatem oczywiste prawdy”.
Posłowie klubu parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, w tym reprezentujący województwa: warmińsko-mazurskie i pomorskie, zgłosili projekt ustanowienia wieloletniego programu poprawy stanu ochrony przeciwpowodziowej na Żuławach Wiślanych na lata 2003 – 2010. Tymczasem taki plan istnieje od dawna, eksperci doskonale wiedzą, czego Żuławom potrzeba, ale barierą jest jak zwykle niedostatek pieniędzy.
Parlamentarzyści z PiS, w tym Tadeusz Cygański i Wiesław Walendziak (w minionej kadencji poseł z Elbląskiego) powtarzają zatem oczywiste prawdy”.
przyg. M