“Rosnące ceny gazu spowodowały, że elblążanie rezygnują z tego sposobu ogrzewania mieszkań i domów. Popularne staje się ogrzewanie kominkowe, gdzie paliwem jest drewno. Ciągle w łasce jest także węgiel” - czytamy w Głosie Elbląga.
“W Elblągu jest 8 składów opałowych. I każdy z nich ma swoich klientów.
- Przeciętnie klienci kupują jedną lub dwie tony – usłyszeliśmy w składzie opałowym przy ul. Zagonowej. - Ale trafiają się i tacy, którzy jednorazowo zaopatrują się na całą zimę, nabywając na przykład 5 ton węgla.
Węgiel w składzie przy ul. Zagonowej kosztuje od 431 do 478 zł za tonę. Cena porównywalna jest do ubiegłorocznej, a wszystkie są w pierwszym gatunku.
W składzie opałowym przy ul. Grunwaldzkiej ceny wahają się od 330 do 470 zł. Najtańszy (po 330 zł za tonę) jest węgiel o nazwie groszek, następnie orzech (po 420 zł) i kostka (po 470 zł).
Na razie ceny węgla utrzymują się, ale kiedy wyczerpią się zapasy i trzeba będzie sprowadzić nowe dostawy, przypuszczalnie ceny wzrosną. W kopalniach węgiel podrożał, więc przypuszczalnie drożej będzie i w składach opałowych”.
- Przeciętnie klienci kupują jedną lub dwie tony – usłyszeliśmy w składzie opałowym przy ul. Zagonowej. - Ale trafiają się i tacy, którzy jednorazowo zaopatrują się na całą zimę, nabywając na przykład 5 ton węgla.
Węgiel w składzie przy ul. Zagonowej kosztuje od 431 do 478 zł za tonę. Cena porównywalna jest do ubiegłorocznej, a wszystkie są w pierwszym gatunku.
W składzie opałowym przy ul. Grunwaldzkiej ceny wahają się od 330 do 470 zł. Najtańszy (po 330 zł za tonę) jest węgiel o nazwie groszek, następnie orzech (po 420 zł) i kostka (po 470 zł).
Na razie ceny węgla utrzymują się, ale kiedy wyczerpią się zapasy i trzeba będzie sprowadzić nowe dostawy, przypuszczalnie ceny wzrosną. W kopalniach węgiel podrożał, więc przypuszczalnie drożej będzie i w składach opałowych”.
przyg. M