“Franciszek Szyszka, urzędujący od nieco ponad czterech miesięcy nowy dyrektor Zarządu Budynków Komunalnych w Elblągu, nie kryje zadowolenia. Jak się bowiem nie cieszyć, kiedy poziom windykacji długów wobec ZBK wyniósł 95,9 proc.” - napisał Głos Elbląga.
“Jeszcze przed rokiem poziom ten był równy 88,1 proc.
- Jest to bardzo dobry wynik, zważywszy, że społeczeństwo mamy biedne. Nikomu jednak nie pobłażamy – mówi. - Przychody naszej firmy pochodzą z dzierżawy majątku miejskiego: mieszkań, lokali użytkowych, garaży i terenów. Aby prowadzić statutową działalność, musimy osiągać z tych dzierżaw wpływy. Nie mamy bowiem innych możliwości pozyskiwania pieniędzy, choćby na remonty czy termomodernizację budynków. Samych okien wymieniliśmy w tym roku tysiąc”.
Więcej w Głosie Elbląga.
- Jest to bardzo dobry wynik, zważywszy, że społeczeństwo mamy biedne. Nikomu jednak nie pobłażamy – mówi. - Przychody naszej firmy pochodzą z dzierżawy majątku miejskiego: mieszkań, lokali użytkowych, garaży i terenów. Aby prowadzić statutową działalność, musimy osiągać z tych dzierżaw wpływy. Nie mamy bowiem innych możliwości pozyskiwania pieniędzy, choćby na remonty czy termomodernizację budynków. Samych okien wymieniliśmy w tym roku tysiąc”.
Więcej w Głosie Elbląga.