Na poboczu expresówki jest wbrew pozorom bezpieczniej dla rowerzysty niż na zwykłej drodze bez pobocza, gdzie wyprzedzają często na trzeciego z odległości kilku centrymetrów.
no ale nie można i koniec. przecież od dawna wiadomo, że w tym kraju nie rozchodzi się o bezpieczeństwo czy ekologię - to są tylko tłumaczenia i usprawiedliwianie "skoku na naszą kasę".