“W październiku Najwyższa Izba Kontroli ma przeprowadzić kontrolę prawidłowości wydatkowania pieniędzy przekazywanych przez Krajowy Urząd Pracy na szkolenia pięciuset bezrobotnych pod potrzeby Stoczni Elbląskiej” - czytamy w Dzienniku Elbląskim.
“Z prośbą o przeprowadzenie takiej kontroli przez NIK wystąpiła elbląska Solidarność.
- Według najnowszych informacji, jakie udało mi się uzyskać z wydziału skarg i wniosków NIK, kontrola zostanie przeprowadzona w październiku i obejmie nie tylko wydatkowanie kwoty 1,5 mln zł przez elbląski urząd pracy, ale całe przedsięwzięcie, które zakończyło się przeniesieniem 20 września produkcji stoczni z Elbląga do Gdańska – wyjaśnia Mirosław Kozłowski, przewodniczący elbląskiej Solidarności. - Z tego co wiemy, kontrolerzy będą pracownikami warszawskiej centrali, a nie olsztyńskiej delegatury NIK.
Zdaniem Solidarności kontrola NIK jest konieczna, aby ostatecznie wykazać, kto ponosi odpowiedzialność za to, że rocznica funkcjonowania stoczni w Elblągu, stał się jednocześnie terminem jej przeniesienia do Gdańska”.
- Według najnowszych informacji, jakie udało mi się uzyskać z wydziału skarg i wniosków NIK, kontrola zostanie przeprowadzona w październiku i obejmie nie tylko wydatkowanie kwoty 1,5 mln zł przez elbląski urząd pracy, ale całe przedsięwzięcie, które zakończyło się przeniesieniem 20 września produkcji stoczni z Elbląga do Gdańska – wyjaśnia Mirosław Kozłowski, przewodniczący elbląskiej Solidarności. - Z tego co wiemy, kontrolerzy będą pracownikami warszawskiej centrali, a nie olsztyńskiej delegatury NIK.
Zdaniem Solidarności kontrola NIK jest konieczna, aby ostatecznie wykazać, kto ponosi odpowiedzialność za to, że rocznica funkcjonowania stoczni w Elblągu, stał się jednocześnie terminem jej przeniesienia do Gdańska”.
przyg. M