“Wczoraj w elbląskim Centrum Pracy i Pomocy rozpoczęły się trzydniowe warsztaty dla bezrobotnych pod nazwą Własna firma” - czytamy w Dzienniku Elbląskim.
“Zajęcia są bezpłatne, będą trwały do 1 października.
- Celem zajęć jest między innymi określenie predyspozycji zawodowych do pracy w charakterze przedsiębiorcy, wyposażenie uczestników warsztatów w wiedzę dotyczącą uruchamiania, prowadzenia i rozliczania działalności gospodarczej - mówi Marian Michna, kierownik elbląskiej filii Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Olsztynie.
Trzydniowe warsztaty szkoleniowe adresowane są głównie do absolwentów i osób bezrobotnych, które planują założyć własną firmę.
- Na zajęciach pojawiło się 15 osób zainteresowanych otworzeniem własnej działalności gospodarczej - mówi pracownica Centrum. (...)
- Doskonale wiem, że to nie takie proste, aby otworzyć własną firmę, ale liczę na to, że organizatorzy warsztatów podpowiedzą nam jak to zrobić mimo braku wielkich pieniędzy - mówi jedna z uczestniczek szkolenia. - Chciałabym otworzyć salon kosmetyczny. Rzecz w tym, że nie mam ani lokalu, ani sprzętu, ten zresztą nie należy do tanich. Ale być może są do wykorzystania jakieś dotacje z Unii Europejskiej, o których wszyscy dzisiaj tyle mówią”.
Więcej w Dzienniku Elbląskim.
- Celem zajęć jest między innymi określenie predyspozycji zawodowych do pracy w charakterze przedsiębiorcy, wyposażenie uczestników warsztatów w wiedzę dotyczącą uruchamiania, prowadzenia i rozliczania działalności gospodarczej - mówi Marian Michna, kierownik elbląskiej filii Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Olsztynie.
Trzydniowe warsztaty szkoleniowe adresowane są głównie do absolwentów i osób bezrobotnych, które planują założyć własną firmę.
- Na zajęciach pojawiło się 15 osób zainteresowanych otworzeniem własnej działalności gospodarczej - mówi pracownica Centrum. (...)
- Doskonale wiem, że to nie takie proste, aby otworzyć własną firmę, ale liczę na to, że organizatorzy warsztatów podpowiedzą nam jak to zrobić mimo braku wielkich pieniędzy - mówi jedna z uczestniczek szkolenia. - Chciałabym otworzyć salon kosmetyczny. Rzecz w tym, że nie mam ani lokalu, ani sprzętu, ten zresztą nie należy do tanich. Ale być może są do wykorzystania jakieś dotacje z Unii Europejskiej, o których wszyscy dzisiaj tyle mówią”.
Więcej w Dzienniku Elbląskim.