„Przewodniczący elbląskiej Rady Miejskiej nie zgadza się z opinią, że mieszkańcy Elbląga oskarżający go m.in. o defraudację nie zrobili niczego złego. Dlatego nadal będzie się domagał przeprosin” - napisał Dziennik Elbląski.
„Janusz Nowak, przewodniczący elbląskiej Rady Miejskiej, oskarżył pięcioro elblążan, pokrzywdzonych przez Towarzystwo Budowlane Śródmieście o pomówienie. Stało się to po lutowej sesji, w trakcie której przekazali oni radnym list. Zarzucili w nim Nowakowi, że jest współodpowiedzialny za oszustwo, którego padli ofiarami. List został publicznie odczytany, chwilę przed tym, jak Nowak został wybrany na przewodniczącego rady”.
Więcej w Dzienniku Elbląskim.
Więcej w Dzienniku Elbląskim.