„Autobus szynowy ma być receptą na zlikwidowanie deficytu, obciążającego nadzalewową linię kolejową” – napisał Dziennik Elbląski.
„Przedstawiciele kolei już co najmniej od dwóch lat nie ukrywają, że nie są zainteresowani prowadzeniem deficytowej linii nadzalewowej. Gdyby nie determinacja samorządów, walczących o jej utrzymanie, najprawdopodobniej – po ponad 100 latach – urokliwa trasa nie figurowałaby już w kolejowych rozkładach jazdy. (…)
- Jesienią, wspólnie z samorządami, ustalony został nowy rozkład jazdy – przypomina Janina Gajewska, naczelnik Wydziału Komunikacji i Transportu w starostwie elbląskim. – Zyskaliśmy też obietnicę, że pierwszy zakupiony w województwie autobus szynowy trafi właśnie na tę trasę. (…)
- Eksploatacją autobusu szynowego mogłaby zająć się spółka Tramwaje Elbląskie – proponuje Henryk Słonina, prezydent Elbląga”.
- Jesienią, wspólnie z samorządami, ustalony został nowy rozkład jazdy – przypomina Janina Gajewska, naczelnik Wydziału Komunikacji i Transportu w starostwie elbląskim. – Zyskaliśmy też obietnicę, że pierwszy zakupiony w województwie autobus szynowy trafi właśnie na tę trasę. (…)
- Eksploatacją autobusu szynowego mogłaby zająć się spółka Tramwaje Elbląskie – proponuje Henryk Słonina, prezydent Elbląga”.
przyg. M