"Pasażerowie komunikacji miejskiej w Elblągu, którym zdarzy się jazda bez biletu, mogą nie tylko zostać ukarani mandatem, ale ich dane trafiają również do specjalnego rejestru” - informuje Dziennik Elbląski.
“Ta baza danych pasażerów ukaranych tzw. opłata dodatkową za jazdę bez ważnego biletu to nasz dokument finansowy. Bazę prowadzimy też między innymi po to, bo inaczej traktujemy osoby, którym po raz pierwszy zdarzyła się jazda na gapę – wyjaśnia Lechosław Bartosik, dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej w Elblągu. - Osoba pierwszy raz zatrzymana bez biletu może skorzystać z 30-proc. bonifikaty w opłacie. Jeżeli natomiast ktoś już był przyłapany jak jechał na gapę, to z bonifikaty nie może skorzystać.
W praktyce działa to tak, że nawet jeśli gapowicz zapłacił już tzw. opłatę dodatkową to i tak jego dane pozostają w rejestrze i to na długo. W ewidencji prowadzonej przez elbląski ZKM są również dane dzieci, które dość często wpadają w ręce kontrolerów”.
Więcej w Dzienniku Elbląskim.
W praktyce działa to tak, że nawet jeśli gapowicz zapłacił już tzw. opłatę dodatkową to i tak jego dane pozostają w rejestrze i to na długo. W ewidencji prowadzonej przez elbląski ZKM są również dane dzieci, które dość często wpadają w ręce kontrolerów”.
Więcej w Dzienniku Elbląskim.
M